Lyrics bajek deszcz - bryska
Chęci
i
tak
zasną
Już
dawno
po
siódmej
Spływa
po
poduszce
Mój
ból
Zwijam
w
kłębek
myśli
Do
smutku
przykute
Słowa
takie
kruche
Bo
brakuje
tchu
Ja
nie
wyjdę
przed
szereg,
nie
W
twoich
oczach
obleje
test
I
spadnie
bajek
deszcz
Czy
to
szczęście
dostanę
Ile
świat
ma
na
stanie
Jakoś
sobie
poradzę
A
ty
dalej
kłam,
a
ty
dalej
kłam,
kłam,
kłam
Słowa
zostawią
ranę
A
w
głowie
tylko
zamęt
Sensu
nie
ma
w
tym,
ale
Dalej
sobie
kłam
Dalej
sobie
kłam,
kłam,
kłam
Oczy
tak
jak
szkiełka
Uśmiech
mój
zamglony
Chociaż
uciec
tak
chciałabym
Może
coś
mnie
zaskoczy
Ja
nie
wyjdę
przed
szereg,
nie
W
twoich
oczach
oblеje
test
I
spadnie
bajеk
deszcz
Czy
to
szczęście
dostanę
Ile
świat
ma
na
stanie
Jakoś
sobie
poradzę
A
ty
dalej
kłam,
a
ty
dalej
kłam,
kłam,
kłam
Słowa
zostawią
ranę
A
w
głowie
tylko
zamęt
Sensu
nie
ma
w
tym,
ale
Dalej
sobie
kłam
Dalej
sobie
kłam,
kłam,
kłam
Uu-oh,
uu-ohh,
uu-ohh
Uu-oh,
uu-ohh,
uu-ohh
Czy
to
szczęście
dostanę
Ile
świat
ma
na
stanie
Jakoś
sobie
poradzę
A
ty
dalej
kłam,
a
ty
dalej
kłam,
kłam,
kłam
Słowa
zostawią
ranę
A
w
głowie
tylko
zamęt
Sensu
nie
ma
w
tym,
ale
Dalej
sobie
kłam
Dalej
sobie
kłam,
kłam,
kłam
Attention! Feel free to leave feedback.