Łzy - Anastazja, Jestem 2024 Lyrics

Lyrics Anastazja, Jestem 2024 - Łzy



Leżę tutaj już od piętnastu lat
Nie mogę nic powiedzieć, ruszyć ręką ani wstać
Sprawny umysł mam, jednak martwe ciało
Wszystko słyszę i czuję, po prostu wegetuję
Pamiętasz, mamo, jak tuliłaś mnie do snu?
A teraz tylko ból i pokój zawsze pełen róż
Każdego dnia jednego tylko chcę
Błagam was, zlitujcie się i zabijcie mnie
Nikt nie stoi, wszyscy dobrze się bawią
A może właśnie teraz na pewno ktoś, na pewno ktoś umiera
I w czyichś ramionach wylewa łzy
Może on, a może ona, najważniejsze, że nie ty
W natłoku myśli wielu chłopców miałam
I w niejedną wielką podróż wyruszyłam
Wiem, że ty naprawdę to przeżyłaś
A ja po prostu śniłam, ja po prostu śniłam
Pamiętasz, mamo, jak tuliłaś mnie do snu?
A teraz tylko ból (teraz tylko ból) i pokój zawsze pełen róż
Każdego dnia jednego tylko chcę
Błagam was, zlitujcie się i zabijcie mnie!
Codziennie pytam, czy kiedyś to się skończy
I nienawidzę słów: "Nic nas nie rozłączy"
Codziennie modlę się, byś zabrał mnie ze sobą
Ludzie nie mają prawa, ludzie zabić mnie nie mogą!
Nikt nie stoi, wszyscy dobrze się bawią
A może właśnie teraz na pewno ktoś, na pewno ktoś umiera
I w czyichś ramionach wylewa łzy
Czy pomyślałeś, że to mógłbyś być ty?
Nikt nie stoi, wszyscy dobrze się bawią
A może właśnie teraz na pewno ktoś umiera
I w czyichś ramionach wylewa łzy
Może on, a może ona, najważniejsze, że nie ty




Łzy - Łzy 20 (Edycja 2024)
Album Łzy 20 (Edycja 2024)
date of release
07-06-2024




Attention! Feel free to leave feedback.