Jacek Kaczmarski feat. Przemyslaw Gintrowski & Zbigniew Łapiński - Pejzaż z szubienicą paroles de chanson

paroles de chanson Pejzaż z szubienicą - Jacek Kaczmarski feat. Przemyslaw Gintrowski & Zbigniew Łapiński



Dokąd prowadzicie, rozpaleni wesołkowie?
Rumiane baby, chłopi pijani w siwy dym?
Na górę prowadzimy Cię przez leśne pustkowie
Na góry wyłysiały, dziki szczyt
Za szybko prowadzicie, tańczycie upojeni
Już nie mam sił, by w waszym korowodzie iść!
Nie przejmuj się człowieku, na rękach poniesiemy!
Nie zostawimy Cię, Tyś Królem dziś!
Nie zostawimy Cię, Tyś Królem dziś!
Szczyt widać poprzez drzewa, cel waszej drogi bliski...
Stać! Puśćcie mnie na ziemię! Co tam na szczycie tkwi?
To tron na Ciebie czeka! Ramiona nasze niskie
Panować stamtąd łatwiej będzie Ci!
Ja nie chcę takiej władzy, podstępni hołdownicy!
Wasz taniec moją śmiercią, milczeniem mym wasz chór!
Zatańczysz, zapanujesz nam na tej szubienicy!
Zaskrzypi nam do taktu ciężki sznur!
No, jak Ci tam, na górze? Gdzie tak wytrzeszczasz gały?
Dlaczego pokazujesz złośliwy jęzor nam?
Nie tańczysz, jak należy, kołyszesz się nieśmiało!
Cóż ciekawego zobaczyłeś tam?!
Tu jasne przestrzenie i widzę krągłość Ziemi
Gdy czasem wiatr podrzuci mnie ponad czarny las
Bez lęku tańczcie dalej w gęstwinie własnych cieni
I tak nikt nigdy nie zobaczy was
Tu jasne przestrzenie i widzę krągłość Ziemi
Gdy czasem wiatr podrzuci mnie ponad czarny las
Bez lęku tańczcie dalej w gęstwinie własnych cieni
I tak nikt nigdy nie zobaczy was...



Writer(s): Przemyslaw Adam Gintrowski, Jacek Kaczmarski


Jacek Kaczmarski feat. Przemyslaw Gintrowski & Zbigniew Łapiński - Mury W Muzeum Raju
Album Mury W Muzeum Raju
date de sortie
07-09-2002



Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.