paroles de chanson Słowo na koniec - Jan-Rapowanie feat. Nocny
Joł...
Jak
pisałem
maturę
miałem
zostać
ojcem
Cieszyło
mnie
to
trochę,
od
młodości
mocne
bodźce
To
uzależnia
jak
szlugi
w
pierwszej
LO
Dorosłe
życie,
pomyślałem
wezmę
w
kredo
Dzieciak
z
pierwszego
wersu,
jakby
dziś
miał?
Czy
byłbym
dalej
z
jego
matką,
czy
dalej
bym
grał?
Czy
bym
to
jebnął
i
nie
nagrał
już
tego
numeru
Nie
jestem
z
tamtą
panną,
nie
jestem
już
w
podziemiu
Gdybym
nie
musiał
się
wynieść
z
chaty
jako
nastolatek
Kim
bym
dziś
był,
robiłbym
papier
czy
papier
Gdybym
nie
spotkał
Szymana,
gdyby
Solar
nie
napisał
Gdybym
wsiadł
do
tej
fury,
co
by
było
dzisiaj?
Nic
nie
jest
przez
przypadek,
wszystko
jest
po
coś
Wszystko
z
czegoś
wynika,
mam
tego
świadomość
I
ten
numer
to
ważna
wiadomość,
nie
będzie
hitem
Ale
mówię
ważne
rzeczy
w
moim
mniemaniu,
więc
gites
Okolicznościom
imo
trzeba
pomóc
się
zbiec
Jeśli
dajesz
z
siebie
stówę
możesz
zdobyć
co
chcesz
Jeśli
tego
nie
zdobędziesz,
z
moich
doświadczeń
wynika
Że
zdobędziesz
coś
lepszego,
o
czym
nie
wiesz
jeszcze
i
tak
Się
toczy
życie
w
koło,
jebać
postawy
bierne
Trzeba
robić
ruchy
kurwa,
bo
jak
nie
no
to
bezsens
Koniec,
mamy
to...
1 012
2 Jutro
3 Zaczekaj przed drzwiami
4 Ruchy
5 Układanka
6 Co tam
7 Potrzeby
8 Millenium sport
9 Wszystko OK
10 Chemia (Skit)
11 Wybory
12 Słowo na koniec
13 Szanse
14 Ludzie, zdarzenia
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.