paroles de chanson Sam świata nie zmienię - Rest Dixon37 , Jano PW
Ja
sam
świata
nie
zmienię
Z
całym
jego
spaczeniem
w
tle
Wybieram,
co
jest
dobre,
co
złe
Do
dzisiaj
nie
wiem
co
burzy
mój
sen
Kurwa,
czasem
tak
myślę
Przez
jaranie
się
wykończę
Tak
trzymać
Te
nerwy
na
wodzy
– są
moim
końcem
Dusze
się
w
sobie,
bo
chce
być
dobry
człowiek
Staram
się,
bo
nie
powiem,
zrobić
cokolwiek
Świata
sam
nie
zmienię,
nie
wierze
w
to
pierdolenie
Ta
utopia
to
złudzenie
Małe
znaczenie
ma
tu
Widzę
co
się
dzieje
Jestem
z
bloków
chłopaku
I
z
braku
laku,
cieszę
się
z
małych
rzeczy
Lecz
nie
zaprzeczę,
to
męczy,
nie
wiem
jak
skończę
I
po
burzy
nie
widzę
tęczy,
tylko
jak
beton
płaczę
Świata
nie
zmienię
Lepiej
zacznę
od
siebie
Przecież
dla
ciebie
to
robię
Nie
chce
żyć
w
gniewie
Musze
być
pewien
że
mam
tu
o
co
walczyć
Bo
sama
wiara
nie
wystarczy
Czy
sił
mi
starczy
Powrót
bez
tarczy
to
jak
poddać
się
na
starcie
Rzucić
hieną
na
pożarcie
Nie
dam
się
bracie
Nie
wierzę
w
to
(nie!)
Świata
sam
nie
zmienię
Nie,
nie,
nie,
nie
Nie
wierzę
w
to
(nie!)
Świata
sam
nie
zmienię
Nie,
nie,
nie,
nie
Nie
wierzę
w
to
(nie!)
Świata
sam
nie
zmienię
Nie,
nie,
nie,
nie
Nie
wierzę
w
to
(nie!)
Świata
sam
nie
zmienię
Sam
świata
nie
zmienię
Już
nie
chce
go
zmieniać
Zacznę
od
siebie
Dalej
kręci
się
ta
Ziemia
Raz
szybciej
Raz
wolniej
Dziś
to
bez
znaczenia
Klęski,
porażki,
pomyłki,
zmartwienia
Prostuj
swe
ścieżki
i
uwierz
w
marzenia
To
ty
zmieniasz
życie,
a
nie
życie
cię
zmienia
Bez
licytacji
kto
miał
gorzej
a
kto
lepiej,
jebać
Trzeba
się
wspierać
to
przyjaźń
na
zawsze
Zawiodłeś
Zawiodłem
Tu
brat
bratu
bratem
Dzielimy
zyski
W
niepamięć
dziś
każdą
stratę
Szczerze,
to
dużo
zdrowia
dla
was
mordeczki
z
fartem
Że
Damy
rad
wierze
w
to
nieustannie
Choć
dobre
intencje
tu
zbyt
częste
są
rzadkie
Rodzinę
masz
w
komplecie,
to
doceń
to
na
starcie
Bierz
życia
pełną
garścią,
nie
chodzi
tu
o
kasę
Sam
świat
nie
zmienię,
lecz
wykorzystam
szansę
Nie
wierzę
w
to
(nie!)
Świata
sam
nie
zmienię
Nie,
nie,
nie,
nie
Nie
wierzę
w
to
(nie!)
Świata
sam
nie
zmienię
Nie,
nie,
nie,
nie
Nie
wierzę
w
to
(nie!)
Świata
sam
nie
zmienię
Nie,
nie,
nie,
nie
Nie
wierzę
w
to
(nie!)
Świata
sam
nie
zmienię
Ja
sam
świata
nie
zmienię
Z
całym
jego
spaczeniem
w
tle
Wybieram,
co
jest
dobre,
co
złe
Do
dzisiaj
nie
wiem
co
burzy
mój
sen
Szare
chmury
barwią
mury
Płacząc
na
miasto
Człowiek
patrzy
do
góry,
stara
nie
zamykać
powiek
Łap
każdy
oddech
jakbyś
miał
zaraz
odejść
Krople
to
zapowiedz,
to
duszy
spowiedź
Obraz
rzeczywisty,
bezlitosny
- spójrz
Świata
nie
zmieniasz
Ty
Zmieniasz
świat
swój
Stój,
krzywdy
ludzi
nie
widzisz
Tym
krzywdzisz
ich
Taki
szczęśliwy
na
niby
zza
szyby
blichtr
Niby
wszystko
git,
a
nie
do
końca
wszystko
git
Pod
publikę
jesteś
kimś
Jak
ich
spotkasz
Nawet
ten
kwit
dla
chorego
brzdąca
to
promocja
By
nie
wyjść
na
skąpca,
fałszywa
dobroć
Z
rana
pusta
żoncia
zrobi
kawkę
Się
nie
kłopoć
Ten
wspaniały
obraz
bardzo
pogarsza
widoczność
A
ponoć
wiadomo,
ze
kolo
Że
kasa
we
łbach
jebie
Nic
się
nie
zmieni
na
ziemi
przez
podobnych
do
ciebie
Nie
wierzę
w
to
Świata
sam
nie
zmienię
Nie,
nie,
nie,
nie
(Bo
każdy
chce
dla
siebie
dobrze
W
efekcie
sam
robi
sobie
pogrzeb)
Nie
wierzę
w
to
Świata
sam
nie
zmienię
Nie,
nie,
nie,
nie
(Bo
każdy
chce
dla
siebie
dobrze
W
efekcie
sam
robi
sobie
pogrzeb)
Nie
wierzę
w
to
Świata
sam
nie
zmienię
Nie,
nie,
nie,
nie
Nie
wierzę
w
to
Świata
sam
nie
zmienię
(Bo
każdy
chce
dla
siebie
dobrze
W
efekcie
sam
robi
sobie
pogrzeb)
Wiele
może
zmienić
Rób
to
co
masz
docenić
Albo
to
wszystko
pierdolnąć
i
kurwa
nie
mieć
nic
To
dla
mnie
na
wodę
pic
Gdy
chcesz
coś
przeżyć
Musisz
wysoko
mierzyć.,
z
tego
się
cieszyć
No
chyba
że
chcesz
się
sparzyć
i
kaca
leczyć
Ciężko
jest
temu
zaprzeczyć
ze
nic
nie
zmienię
Ten
pokurwiony
świat
stawia
zbyt
wysoką
cenę
A
jedyne
co
mi
dał
to
niekończącą
się
wenę
Jest
dla
mnie
tlenem,
odskocznią
od
tego
syfu
Senną
powiekę
przymykam,
układam
do
snu
Doszedłem
do
prostych
wniosków,
nie
kusze
losu
A
coraz
więcej
siwych
włosów
Coraz
mniej
sosu
Coraz
mniej
czasu
i
weź
tu
się
dostosuj
Jak
wszystko
się
pierdoli
ciągle
do
przodu,
powoli
Z
pokładami
silnej
woli
Jano
na
doli!
Nie
wierzę
w
to
Świata
sam
nie
zmienię
Nie,
nie,
nie,
nie
(Bo
każdy
chce
dla
siebie
dobrze
W
efekcie
sam
robi
sobie
pogrzeb)
Nie
wierzę
w
to
Świata
sam
nie
zmienię
Nie,
nie,
nie,
nie
(Bo
każdy
chce
dla
siebie
dobrze
W
efekcie
sam
robi
sobie
pogrzeb)
Nie
wierzę
w
to
Świata
sam
nie
zmienię
Nie,
nie,
nie,
nie
Nie
wierzę
w
to
Świata
sam
nie
zmienię
(Bo
każdy
chce
dla
siebie
dobrze
W
efekcie
sam
robi
sobie
pogrzeb)
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.