paroles de chanson Lajla Lajla - Remix - Sobota , Siwy Dym , Kali
Się
na
mokro
sypie
wódka,
historia
nie
krótka
Się
najebałem,
słabo
kumam,
ale
chuj
tam
Faza
chultaj,
weź
się
tam
nie
pultaj
Cokolwiek
się
wydarzy
to
już
nie
mija
kulpa
Ja
i
moja
grupa
lecimy
aż
do
trupa
Dopóki
gra
tu
nuta
- kręci
się
dobra
płyta
Palimy
jak
huta,
dziś
na
bok
- straty,
zyski
Sory
koleżanko,
ale
mi
moczysz
w
bani
cycki
Melanż
przede
wszystkim,
lecimy
po
bandzie
Każdy
intoksynator
coś
dla
Siebie
znajdzie
Ja
mówię,
"Jazz",
wy
mówicie,
"Lolek"
Ja
mówię,
"Kira",
wy
mówicie,
"Polej"
Ja
pierdole,
mordo
ale
bania
Za
tych
co
nie
mogą
odpalam
szampana
Nie
poddamy
do
rana
tego
melanżu
ziomek
Dawaj
ze
mną
refren,
jeśli
jeszcze
możesz!
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
la
lajla
lajla,
essa!
To
kolędnicze
bragga,
nie
domagaż
przewaga
Zombie
plaga
na
dragach,
a
ty
czym
się
wspomagasz?
Nie
ma
co
zbytnio
gadać
- essa
na
flagach
Uwaga
w
bani
bałagan,
czekam
na
brawa
La
La
Lajla
- jak
gwiazda
rocka
Ma
ferajna
- domówka,
plener
czy
lokal
Sos
zagarniam
i
na
spodniach
mam
jej
brokat
A
chuj,
że
to
czwartek
jak
jest
już
Sobota
A
na
wsio
rawno
płynę
aż
na
dno
Dymem,
płynem
napędzam
swój
tłok
Tak
to
essa
krok,
tracę
wzrok
Żegnam
rzeczywistość
witam
mrok
W
sam
ryj
Spółdzielnia
na
turbo
obrotach
SZ-N,
KRK
- chirurgiczna
robota
Serce
już
Ci
migota,
a
powinno
furgotać
Mocniej,
szybciej,
więcej,
La
La
Lajla
- tylko
tak!
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
la
lajla
lajla
Ta
melodia
w
duszy
gra
mi,
kiedy
ziomal
kruszy
gramy
W
melo
po
uszy
wjebani,
nie
dogoni
nas
nikt
Procentami
napromieniowani,
po
nich
zachartowani
Płyniemy
na
fali,
w
domu
nie
zbudzi
nas
świt
Siwy
Dym!
S
do
I
do
L
do
S
do
I
A
Czasem
to
rarytas
wodą
z
ogórków
zapijać
Czasoprzestrzeń
zaginać,
słodko-gorzki
smak
życia
spijać
Weź
najpierw
go
pośliń,
beeatch!
Dopóki
stąpamy
po
tej
ziemi
to
pewnie
przemyt
nie
umrze
A
żona
prezesa
Polmosu
się
leni
w
drogim
futrze
Ty
ucz
się
na
błędach
głupcze,
gdy
nad
ranem
groźnie
wkurwia
Albo
idź
do
kibla,
włóż
łeb
i
mocno
dociśnij
spłuczkę
W
oceanie
trunków
i
różnej
maści
używek
Jak
trans-kontynentalny
prom
- płynę
tysięczną
mile
Halny
zawiewa
z
dołu,
z
góry
czuję
morską
bryze
Z
Krakowa
po
Szczecin
przez
Siemianowice
kielon
idzie!
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
lajla
la
laj,
coo?
Lajla
la
lajla
lajla
Album
50/50
1 Jasność (Intro)
2 Kali Kali - Remix
3 Było minęło
4 Psss jadą
5 E7
6 Mamy czas
7 Potrzeba nieba
8 Remedium
9 Zrozumiałem
10 Jeden buch
11 Gdzie się podziało
12 Może
13 Kimś jestem kto
14 Nie mów mi jak
15 Ta kobieta
16 Lajla Lajla - Remix
17 Jasność - Outro
18 Acapella
19 Sync
20 Ciemność (Intro)
21 Kali Kali
22 Pełnia
23 Skończ pierd***
24 Zły porucznik
25 Karaluch
26 Zdrajca
27 Smak ryzyka
28 Wolne słowa
29 Trucizna
30 Pół na pół
31 To nie takie proste
32 Gaz na ulicach
33 Przyszło-poszło
34 Nie daj sobie wmówić
35 Ten sam bruk
36 Pełnia - Remix
37 N22
38 Ciemność - Outro
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.