paroles de chanson Hotel Nauczka - Kukon
Znowu
się
na
niej
zawiodłem
Mój
drogi
przyjacielu
Nie
wiem
co
mam
teraz
zrobić
Nie
wiem
dokąd
teraz
iść
Znowu
się
na
niej
zawiodłem
Mój
drogi
przyjacielu
Wiem,
że
ty
byś
tak
nie
zrobił
Wiesz,
nie
znamy
się
od
dziś
Znowu
się
zawiodłem
Siedzę
sam
w
hotelu
Wiem,
że
mam
dziewczynę,
ale
chce
dziś
ruchać,
pić
Znowu
się
zawiodłem
Na
sobie
i
na
tobie
Palę
sam
gibony,
w
sumie
nie
chce
mi
się
żyć
Felicita,
felicita
Jak
smakuje
kutas,
co
robi
ci
świat
Po
nocy
furą
szalamy
wśród
gwiazd
Poznaję
modelki
co
śmierdzą
jak
crack
Nie
trafia
do
mnie
twój
jebany
uśmiech
Stoję
na
schodach,
przeliczam
gotówkę
Bo
zaraz
stąd
spadam
i
już
nie
zobaczysz
mnie
To
by
już
było
na
tyle
Siadam
wygodnie
na
tyle
Patrzę
bez
ruchu
przez
szybę
Widzę
jak
machasz
i
nagrywasz
mnie
I
twoje
słodkie
pa
pa
już
nie
sprawia
Że
nie
chcę
abyś
stąd
wychodziła
i
została
jeszcze
noc
I
twoje
słodkie
pa
pa
Już
nie
sprawia,
że
chcę
abyś
została
tu
jeszcze
noc
Jeszcze
noc
Jeszcze
noc
Jeszcze
noc
Jeszcze
noc
Znowu
się
na
niej
zawiodłem
Mój
drogi
przyjacielu
Nie
wiem
co
mam
teraz
zrobić
Nie
wiem
dokąd
teraz
iść
Znowu
się
na
niej
zawiodłem
Mój
drogi
przyjacielu
Wiem,
że
ty
byś
tak
nie
zrobił
Wiesz,
nie
znamy
się
od
dziś
Ostatni
raz
wykrzycz
co
do
mnie
czujesz
Jest
tu
zimno,
a
silnik
zagłusza
twój
cichy
płacz
Znowu
mnie
zawiodłaś,
więc
dziś
ci
podziękuję
Zachowujesz
się
jak
dzidzia,
na
kolanach
ciągniesz
płaszcz
Ostatni
raz
wykrzycz
co
do
mnie
czujesz
Silnik
zagłusza
twój
cichy
płacz
Znów
mnie
zawiodłaś
(więc
dokąd
teraz
iść?)
Zachowujesz
się
jak
dziecko,
na
kolanach
ciągniesz
płaszcz
Znowu
się
na
niej
zawiodłem
Mój
drogi
przyjacielu
Nie
wiem
co
mam
teraz
zrobić
Nie
wiem
dokąd
teraz
iść
Znowu
się
na
niej
zawiodłem
Mój
drogi
przyjacielu
Wiem,
że
ty
byś
tak
nie
zrobił
Wiesz,
nie
znamy
się
od
dziś
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.