paroles de chanson Omega - Miuosh
Zdrapywałem
farbę
z
drzwi
palcem
na
niejednych
blokach
Parę
dni
temu,
kiedy
nikt
mnie
nie
kochał
Byłem
głośny
na
pokaz
Zwykły
kretyn
(?)
dziś
bym
nie
ustał
jak
wtedy
Miałem
Twój
kredyt
woli
w
drzwiach
starej
Omegi
Z
dziurami
po
petach
w
fotelach
I
oprócz
niej,
która
wciąż
obok
mnie
siedzi
Nic
wtedy
nie
składało
się
tak
dobrze
jak
teraz
A
Bóg
uczył
mnie
strzelać
w
to
wasze
(?)
Wasz
własny
Bóg,
to
dlatego
wciąż
jestem
tu
Czuje
spokój
prawdziwych
słów
Na
rękach
niosąc
cud,
własny
cud
stworzenia
Cud,
że
nie
wstaje
już
spity
w
hotelach
W
połowie
sobą,
w
połowie
słowa
melanż
Pięknie
jak
to
wszystko
wokół
się
zmienia
Oprócz
niej,
która
obok
jest
nawet
teraz
Wylatywałem
z
okien
każdego
z
miast,
czarnych
ogrodów
Paręnaście
wdechów
dymu
od
wschodu
Na
ślepo,
bez
sposobu
na
celność
W
układzie
gwiazd
gdzie
tylko
ty
dawałaś
pewność
Niosłem
chłód
zwątpienia
i
ciemność
do
miejsc
Gdzie
nie
stanął
bym
dzisiaj
sam
ze
mną
I
miałem
tylko
jedno
a
chciałem
świat
na
własność
Na
takich
jak
ja
wtedy
zawsze
było
tu
za
ciasno
Miasto
uwiło
nam
dziś
miejsce
na
sny
I
miałem
je
obok
Ciebie
dobre
jak
wcześniej
nikt,
a
Parę
dni
zajęło
stać
się
im
prawdą
Parę
dni
temu
a
tak
dawno,
wiesz
Znów
zaciska
mi
gardło
gdy
chcę
na
głos
to
przyznać
Spici
na
balkonach
cięliśmy
świty
jak
brzytwa
Choć
ciężko
było
wytrwać
jakimś
cudem
jesteś
Na
końcu
wiem,
że
poza
tym
nie
chciałem
więcej
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.