Męskie Granie Orkiestra - Wataha paroles de chanson

paroles de chanson Wataha - Męskie Granie Orkiestra



Upadłem i choć brak mi sił,
Podniosę się i pobiegnę,
Watahom stanie z przodu wilk,
Już ślina z pyska cieknie, biegnę
I mocniej!
Znów chce się żyć!
I mocniej!
Krew mi pulsuję, a w głowie mam szum,
Do przodu ciągle biegnę,
Nie stanę w miejscu, choć czuję ból,
Nikomu nie ulegnę!
Upadłem i choć brak mi tchu,
Podniosę się, nie polegnę.
Zobaczysz zanim opadnie kurz,
Ostatni dziś nie będę, biegnę
I mocniej!
Znów chce się żyć!
I mocniej!
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew,
Wicht ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie unosi nas dźwięk,
W biegu przed siebie wolni jak tlen,
Słońce wstaje, my spadamy w otchłań,
Na trasie w nieznane wracamy do podstaw,
Bóg nam zapewnił na emocje kontrakt,
W naszym wymiarze to początek końca.
Nie ma miejsca, jak raj, co spełnia marzenia,
Nasza misja na raz, bo gdy miasto zamienia,
Serca na gardło nikt z nas nie odda życia na darmo.
To my władcy mitów i legend,
Chcemy żyć, a nie patrzeć za siebie,
Nieposkromieni, energia w nas drzemie,
Chorda z jednego serca jak Niemen.
I mocniej!
Znów chce się żyć!
I mocniej!
I mocniej!
Znów chce się żyć!
I mocniej!
Mocniej chce się żyć!



Writer(s): Adam Andrzej Ostrowski, Dawid Henryk Podsiadlo, Tomasz Organek


Męskie Granie Orkiestra - Wataha
Album Wataha
date de sortie
14-06-2016

1 Wataha




Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.