paroles de chanson Po Własciwej Stronie - Paluch
Milion
razy
powtórzone
kłamstwo
stanie
się
prawdą
Nie
wiemy
nic
Chce
żyć
tak,
by
bez
obaw
przed
lustrem
stanąć
I
lepiej
żyć
Nie
chcę
władzy
nad
światem,
wystarczy,
że
ogarnę
ciało
I
każdą
myśl
Zawsze
po
właściwej
stronie,
tam,
gdzie
niesie
mnie
światło
Pewnie
iść
Milion
razy
powtórzone
kłamstwo
stanie
się
prawdą
Nie
wiemy
nic
Chce
żyć
tak,
by
bez
obaw
przed
lustrem
stanąć
I
lepiej
żyć
Nie
chcę
władzy
nad
światem,
wystarczy,
że
ogarnę
ciało
I
każdą
myśl
Zawsze
po
właściwej
stronie,
zawsze
po
właściwej
stronie
Jeszcze
pamiętam
tego
typa,
choć
za
szybko
lecą
lata
Miałem
z
nim
dobry
kontakt,
też
miał
starszego
brata
Od
małolata
za
piłką
latał,
mocna
zajawka
Nie
alko
i
trawka,
szkoła,
treningi
i
chata
Nie
gnił
na
klatkach,
w
klapkach
i
z
browarem
Jego
rodzice
- standard,
mieli
rozwodową
sprawę
To
nie
podwórkowa
banda
była
całym
jego
światem
A
każda
bramka
przybliżała
go
do
marzeń
Pamiętam
jak
na
przerwie
bronił
jednego
gościa
Szkolne
popychadło,
z
trzeciego
piętra
sąsiad
Szybka
reakcja,
choć
sam
mógł
kopy
dostać
Stanął
po
właściwej
stronie,
przeciw
tym
co
sieją
postrach
Nie
napinka
w
postach,
to
działo
się
naprawdę
Za
tamtą
akcję,
później
sam
miał
krzywą
jazdę
Wiem,
że
zerwał
ze
sportem,
marzenia
legły
w
gruzach
Zniknęły
wszystkie
znaki
z
drogi
do
lepszego
jutra
Milion
razy
powtórzone
kłamstwo
stanie
się
prawdą
Nie
wiemy
nic
Chce
żyć
tak,
by
bez
obaw
przed
lustrem
stanąć
I
lepiej
żyć
Nie
chcę
władzy
nad
światem,
wystarczy,
że
ogarnę
ciało
I
każdą
myśl
Zawsze
po
właściwej
stronie,
tam,
gdzie
niesie
mnie
światło
Pewnie
iść
Z
nadmiaru
czasu
chore,
myśli
przejęły
kontrole
Dzieciak
w
potrzasku,
miasto
było
jego
pierwszym
domem
Grube
przygody
z
alkoholem
i
kibel
w
szkole
Rzyganie
w
dzień
na
przystankach,
już
prawie
poległ
Wciąż
jedną
nogą
był
po
właściwej
stronie
Druga
tonęła
w
bagnie
i
kazała
kopać
w
mordę
W
psychice
kolce,
życie
robiło
w
bani
sorbet
Ciągła
walka
dzieciaka,
której
wrogiem
był
rozsądek
Skumał
gdzie
jest
problem,
za
dużo
żalu
i
gniewu
Czyste
zło
było
dobrem,
już
dłużej
żyć
tak
nie
mógł
Wtedy
zaświeciło
słońce,
najarany
uśmiech
losu
Poznał
kobietę
i
dał
uczuciom
dojść
do
głosu
A
głos
przyjął
miłość
i
tworzy
gadkę
bez
strachu
Niesiony
muzyką,
dla
wielu
wiatrem
w
żaglu
Do
dziś
po
właściwej
stronie,
dawno
zapomniał
o
żalu
Taki
jak
Ty
chłopak
z
bloków,
zawsze
znany
jako
Paluch
Siemanko,
witam
was
serdecznie
Z
tej
strony
Paluch
- 10-29
10
album,
29
lat
Blok
numer
10,
mieszkanie
29
2016
Syntetyczna
Mafia
One
way,
one
love,
one
crew,
BOR
Pozdroooo
Milion
razy
powtórzone
kłamstwo
stanie
się
prawdą
Nie
wiemy
nic
Chce
żyć
tak,
by
bez
obaw
przed
lustrem
stanąć
I
lepiej
żyć
Nie
chcę
władzy
nad
światem,
wystarczy,
że
ogarnę
ciało
I
każdą
myśl
Zawsze
po
właściwej
stronie,
tam,
gdzie
niesie
mnie
światło
Pewnie
iść
Milion
razy
powtórzone
kłamstwo
stanie
się
prawdą
Nie
wiemy
nic
Chce
żyć
tak,
by
bez
obaw
przed
lustrem
stanąć
I
lepiej
żyć
Nie
chcę
władzy
nad
światem,
wystarczy,
że
ogarnę
ciało
I
każdą
myśl
Zawsze
po
właściwej
stronie,
zawsze
po
właściwej
stronie
1 Po Własciwej Stronie
2 Przyziemne Sprawy feat. Rytmus
3 Na Spokojnie
4 Odpocznij
5 W Kawałkach
6 Nerwy Stres (Market Love)
7 Taki Jestem
8 Swoje Miejsca
9 Halo Ziemia
10 Maniak feat. Gedz
11 Zostalo w Nas feat. Olexesh
12 Czyste Złoto
13 One Way One Love One Crew feat. Ras Luta
14 Trzy
15 Co na to Paluch?
16 Impuls
17 Pierwszy Świat feat. S.Pri Noir
18 10 / 29
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.