paroles de chanson Pułapka - Pospolity

(Daj mi już zginąć)
(Daj mi już odetchnąć)
(Daj mi już zniknąć)
Daj mi już zginąć
Daj mi już odetchnąć
Daj mi już zniknąć
Daj mi już nacieszyć się tą ciszą
Kiedy wiem, że
To nie moja wina, słyszą
Ciągle podsłuchują mówią, że to
Ja
Że to nie ja
Że mnie nie poznają kiedy znów mnie widzą
Dobrze wiem, że
Nie ma już tam czego nie chce szukać w mojej głowie
Nie
Ma
Szans
Więc po prostu to już powiem

Chciałbym już stąd uciec
Uwięziony w własnej głowie robię rzeczy, których nie chce
Zanim zdąże dobiec do tej myśli, która powie
Stop
Jak mam przestać być okropny kiedy jedyne czego jest mi brak
To jednego puzla w sobie, żeby wiedzieć co to znaczy światło a nie mrok
Pogubiłem siebie wiele razy ale szok
Kiedy ranie ciebie widzę tylko siebie
Kilkanaście lat temu już myślałem pod tym niebem ale dalej nie wiem
Jakby na mnie teraz spojrzał kilka młodszy ja
I zobaczył, że ta walka dalej trwa
I zobaczył, że zmarnuje miłość i zmarnuje czas
To by skoczył dawno, żeby przerwać nam
Mam pecha który mylnie brałem cały czas za fart

Ej, ej
Daj mi już zginąć
Daj mi już odetchnąć
Daj mi już zniknąć
Daj mi już nacieszyć się tą ciszą
Kiedy wiem, że
To nie moja wina, słyszą
Ciągle podsłuchują mówią, że to
Ja
Że to nie ja
Że mnie nie poznają kiedy znów mnie widzą
Dobrze wiem, że
Nie ma już tam czego nie chce szukać w mojej głowie
Nie
Ma
Szans
Więc po prostu to już powiem

Zabij mnie
Zabij mnie albo zrób cokolwiek
(Cokolwiek)
Nie chce myśleć o tym czy to miłość czy nienawiść
Nie chce myśleć o tym co mnie czeka po tej drugiej stronie kiedy
Zmienię zdanie
I wybiorę znów inaczej
Zanim powiem coś więcej niż potrafię
Zanim zrobię coś, zanim w ogóle pomyślę, zanim zrobię Ci krzywdę
Zanim wezmę Cię za gardło, zanim rzucę na podłogę
Zanim znów uderzę w głowę, zanim zrobię coś
Zanim zrobię coś czego będę znów żałował
(Zanim zrobię coś czego będę znów żałował)
(Zanim zrobię coś czego będę znów żałował)
(Coś czego będę żałował całe życie cały dzień cały rok)
Chce wiedzieć czy to miłość czy to moja nienawiść
Do samego siebie czy to miłość, czy to nienawiść
I sam nie wiem czy do mnie samego
Czy do ciebie

Daj mi już zginąć
Daj mi już odetchnąć
Daj mi już zniknąć
Daj mi już nacieszyć się tą ciszą
Kiedy wiem, że
To nie moja wina, słyszą
Ciągle podsłuchują mówią, że to
Ja
Że to nie ja
Że mnie nie poznają kiedy znów mnie widzą
Dobrze wiem, że
Nie ma już tam czego nie chce szukać w mojej głowie
Nie
Ma
Szans
Więc po prostu to już powiem