paroles de chanson Halo - Sarius
Urodzony
tysiąc,
wychowany
tysiąc
Bóg
zostawił
mnie
rodzicom,
odebrali
to
awizo
Tata
zdrowie
dał
fabrykom,
żeby
jeździć
jakąś
bryką
Mówił,
"Nie
ma
nic
za
friko,
synu,
patrz
na
moje
Tico"
Przymus
zmotać
się
z
ulicą,
tak
to
wygląda
Od
zawsze
gaszę
leszczy,
jak
jointy
na
spodniach
Te
rapy
to
unikat,
ty
możesz
to
sprawdzać
Gdy
sceny
wpycha
Ci
do
japy
słowa,
jak
kotlety
babcia
Krzyczą,
że
psy
- ogarniam,
tak
już
mam
Gdy
cała
reszta
myśli
wtedy
co?
Gangnam
Style?
Nie
besztaj,
bierz
graty
i
zamknij
pizdę
Ty,
MC
informatyk,
patrz
jak
rozpierdalam
system
Mózg
Ci
dzielą
na
partycje,
hieny
walczą
o
pozycję
Ja
Ci
daję
opozycję,
ty
coś
zostaw
w
depozycie
Nagrywali
płytę,
potem
T-shirt,
było
mało
Więc
już
najpierw
robią
T-shirt,
potem
nagrywają
Ej,
halo
(halo),
chcę
nawiązać
jakiś
dialog
(halo)
Ej,
halo
(halo),
chcę
nawiązać
jakiś
dialog
(halo)
Ej,
halo
(halo),
chcę
nawiązać
jakiś
dialog
(halo)
Ej,
halo
(halo),
chcę
nawiązać
jakiś
dialog
(halo)
Wiem
na
co
jesteś
chory,
znam
zdjęcia
z
dzieciństwa
Założyłbyś
profil,
nawet
jakbyś
nie
istniał
Rzadko
się
mylisz,
nie
ma
co
się
dziwić
Przecież
znasz
już
te
planetę,
bo
czytałeś
w
internecie
Mówisz,
"Witam
w
moich
stronach"
i
wysyłasz
jakieś
linki
Kątem
oka,
nowa
fota,
dupa
se
kupiła
szpilki
Tamta
zrobiła
se
cycki,
podajcie
mi
tlen
Tępe
cipki
są
nikim,
a
chcą
być
Nicki
M
Stado
klubowych
hien,
znam
typów
doskonale
Swoją
damę
mają
tylko
grając
w
pasjansa
na
zwale
I
stale
dalej
talent
tu
marnuje
każdy
z
was
Swego
życia
dziennikarze,
celebryci
pośród
mas
Jeden
z
was
wami
poniewiera,
róbcie
mi
miejsce
Życzą
mi
Alzheimer'a,
zapomnę
skąd
jestem?
Niegdyś
niechciany,
jak
dupa
bez
zębów,
wiesz
że
Jak
wóda
na
imprezie
abstynentów,
wjeżdżam
z
zamętem
Dawaj
jeszcze
więcej,
jestem
tu
z
producentem
Dawaj
jeszcze
więcej,
jestem
tu
z
producentem
Moja
mistyka
jest
zatopiona
w
dzielnicach
Mi
styka,
wiesz,
za
to
piona,
zazwyczaj
I
znikam,
piszę,
coraz
więcej
się
uczę
To
ciężkie,
gdy
Ci
sensej
mówi,
"Jesteś
geniuszem"
Ty
piszesz
biografię
o
sobie
w
trzeciej
osobie
Ja
pierdolę,
co
jest
z
tobą
nie
tak,
koleś?
Masz
takie
przyspieszenia,
brzmisz
jak
opóźniony
To
właśnie
był
paradoks,
niech
wiedzą
twoje
ziomy
Mówisz,
"Rymuję
nieźle,
zatrzęsę
sceną"
Więc
wjeżdżasz
na
internet,
podzielić
się
weną
Startujesz
z
Fanpage'm,
zaczynasz
liczyć
like'i
Ziomuś
prawie
dwieście,
ty,
weź
to
ogarnij
Hashtag
na
klawiaturze
to
nie
moje
miejsce
Kasuję
te
chałturę,
mów
mi
kurwa
MC
Backspace
Rap
jak
dobry
towar,
chowam
rymów
pełne
worki
Więc
to
jakbym
skręcał
tracki
i
nagrywał
jointy
Halo,
chcę
nawiązać
jakiś
dialog
Ej,
halo,
chcę
nawiązać
jakiś
dialog
Ej,
halo,
chcę
nawiązać
jakiś
dialog
Ej,
halo...
1 Przerywamy Program
2 Intro
3 2040
4 Why So Sarius
5 Elita
6 Nie Moje Miejsce
7 Powiem Coś Więcej
8 Dla Wkurwionych
9 Astronauci
10 Znam
11 Halo
12 Było Nie Minęło
13 Plon
14 Chciałbyś
15 Blisko Leży Obraz Końca
16 Awwwtro
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.