paroles de chanson Nie bądź ku*** - Ten Typ Mes
Co
jest
gęste
tak
jak
ołów
Co
przytłacza
znów
Co
mnie
ciągnie
tu
do
dołu
W
mózgu
kopie
rów
Co
mnie
wybija
z
rytmu
To
mało
zaszczytne
Przez
takie
drobiazgi
Ktoś
narobi
mi
szkód
Samochodami
rozjeżdża
się
ludzi
Używa
flagi
zamiast
serwetki
Na
portalu
od
zbierania
friendsów
Zrobisz
se
wrogów
jak
źle
wpiszesz
średnik
Zabiegi
plastyczne
miały
upiększaćbędziesz
brzydsza
– Szansa
większadiety
hodować
miały
zdrowych
starców
To
hodują
kwiat
co
nazywa
się
narcyz
Bywam
podminowany
W
studiu
i
pod
minivanem
Trudno
mieć
złudzenia
Fatamorgany
Nie
złagodzi
tu
gniewu
katar
nad
ranem
W
samej
bani
ma
40
szwów
Tak
tu
się
potwierdzało
wizerunek
Karmie
przemocą,
ale
szczeknij
znów
To
miasto
jest
takie
gościnne
dla
tych,
którzy
są
z
chamów
Lecz
szmaty
co
wożą
się
zbyt
spowodują
w
końcu
karambol
I
każdy
jedne
traki
śmieć,
zużywa
mi
wiarę
w
człowieka
Jak
chcesz
tu
się
wozić
to
wstecz
Przystanki
robiąc
w
aptekach
Nie
mówię
o
tych
z
obcym
paszportem
Od
swoich
spotkało
mnie
to
co
najgorsze
Od
swoich
spotkało
mnie
to
co
najlepsze
Ludzi
cenie,
kurew
- nie
chcę!
Nie
bądź
kurwą
Nie
bądź
kurwą
Nie
bądź
Nie
bądź
Nie
bądź
kurwą
Nie
bądź
kurwą
Nie
bądź
Nie
bądź
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.