paroles de chanson Poza kontrolą - Tymek
Wiesz,
w
życiu
tak
bywa,
że
wszystko
się
zmienia
i
bywa
przewrotnie
Zmieniają
się
ludzie
i
dupy,
a
hajs
pociąga
za
sznurki
obojętnie
Przechodze
se
obok
i
będę
tak
chodził,
aż
wszystko
osiągnę
Ja,
jestem
małym
chłopcem,
żyje
marzeniami
Które
zobaczyłem
na
filmach,
kiedy
byłem
mały
Nie
wiedziałem
co
to
jest
sos,
co
to
być
na
fali
Skreślali
moje
plany,
to
teraz
chuj
z
Wami
Kupuję
jej
pierścień
na
palec,
wiozę
drogimi
autami
One
opierdalały,
nie
wolno
gadać
z
naćpanym
Jestem
poza
kontrolą,
zabrać
nic
już
mi
nie
mogą
Bo
nic
nie
mam,
moje
logo
mówi
Ci,
że
jestem
sobą
Jestem
poza
kontrolą,
chciałem
więcej,
mam
polot
Wchodzę
w
klub,
robimy
pogo,
pogo
(woah,
ey)
Jestem
poza
kontrolą,
zabrać
nic
juz
mi
nie
mogą
Bo
nic
nie
mam,
moje
logo
mówi
Ci,
że
jestem
sobą
Jestem
poza
kontrolą,
chciałem
więcej,
mam
polot
Dupsko
boli
moim
wrogom,
boli,
bo
już
tak
nie
mogą
(ło,
o)
Nie
mogą
(ej,
ej)
Nie
mogą
(ło,
oł)
Nie
mogą
(je,
e,
ej)
Minęła
kolejna
godzina,
choć
dzisiaj
już
czasu
nie
trzymam
(ey)
Mama
jest
dumna,
jak
widać
(ey)
Mama
jest
dumna
nad
wyraz
(ey)
Pamiętam
czasy,
kiedy
nie
było
nic
Goniłem
ten
szmal,
spłacałem
ten
syf,
latałem
jak
nikt
Od
nocy
po
świt
i
lece
do
dziś,
lece
do
dziś
Kto
był
ze
mną
tyle,
ile
ma
wartości
grzech
Wciąż
zabijałem
ten
tlen,
dzisiaj
traktuje
jak
lek
Se
policzyłem
do
pięciu
minut,
jak
Johny
Deep
Zdobywałem
cel,
sobie
żyje
jak
chcę
Piję
szampana
nad
morzem
Ona
się
kocha
w
kolorze
oczu
błękitny,
jak
niebo
Jutro
na
scenie
rozpierdol
Jestem
poza
kontrolą,
zabrać
nic
już
mi
nie
mogą
Bo
nic
nie
mam,
moje
logo
mówi
Ci,
że
jestem
sobą
Jestem
poza
kontrolą,
chciałem
więcej,
mam
polot
Wchodzę
w
klub,
robimy
pogo,
pogo
(woah,
ey)
Jestem
poza
kontrolą,
zabrać
nic
już
mi
nie
mogą
Bo
nic
nie
mam,
moje
logo
mówi
Ci,
że
jestem
sobą
Jestem
poza
kontrolą,
chciałem
więcej,
mam
polot
Wchodzę
w
klub,
robimy
pogo,
pogo
(woah,
ey)
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.