paroles de chanson Flamenco - Wac Toja
Tańczę
swe
fandango,
ja
tańczę
swe
flamenco
Prowadzę
cię
głosem,
tańcz
ze
mną
To
taniec
naszych
ciał,
to
taniec
naszej
duszy
Niech
dobry
Pan
już
zbawi
nas,
bo
diabeł
kusi
Ty
w
swoje
ręce
klaszcz!
Uruchom
swe
magiczne
runy!
Zmartwienia
rzucam
w
dal,
ej,
kocie,
znasz
te
ruchy?
Poruszam
cały
świat!
Serca
dwa
scalam
do
kupy!
To
ty
i
ja,
pompuj
i
tańcz,
aż
się
zakurzy
To
mój
duch
woła
ciebie
Przy
pomocy
tych
słów
porusza
ziemię
Przyszedłem
tu,
by
móc
zmienić
przeznaczenie
Liczy
się
każdy
ruch
i
istnienie
Tylko
teraz
i
tu,
GHRA,
wypierdalam
serię,
GHRA
Co
ty
pierdolisz,
jaki
hajs,
to
gra
o
więcej,
GHRA
Patrzę
w
swoją
twarz
i
w
oczach
widzę
głębię,
GHRA
Patrzę
w
twoją
twarz
i
w
oczach
widzę
głębię,
GHRA
Jestem
z
zaświatów,
powiedz
każdemu
bratu
(GHRA)
Nie
ma
tematów
tabu,
nie
ma
schematów
(GHRA)
Na
przekór
prawu,
pierdol
sądy,
każdy
kazus
Zszedłem,
by
zmienić
rzeczywistość
temu
światu
Łzy
po
policzkach
płyną,
gdy
piszę
te
słowa
(słowa)
W
końcu
pozwoliłem
sobie
odblokować
je
(je,
je)
Tańczę
fandango
i
flamenco,
jebać
system
(jebać
system)
Tańczę
i
tętnie
życiem
intuicyjnie
Tańczę
swe
fandango,
ja
tańczę
swe
flamenco
Prowadzę
cię
głosem,
tańcz
ze
mną
To
taniec
naszych
ciał,
to
taniec
naszej
duszy
Niech
dobry
Pan
już
zbawi
nas,
bo
diabeł
kusi
Ty
w
swoje
ręce
klaszcz!
Uruchom
swe
magiczne
runy!
Zmartwienia
rzucam
w
dal,
ej,
kocie,
znasz
te
ruchy?
Poruszam
cały
świat!
Serca
dwa
scalam
do
kupy!
To
ty
i
ja,
pompuj
i
tańcz,
aż
się
zakurzy
Teraz
tylko
pomyśl:
Ilu
zabije
za
baryłkę
ropy?
Ilu
zabije
za
kreski
i
nędzne
topy?
Ilu
papierek
zasłonił
widok
ich
roli?
Czemu
tak
pragniesz
mnie
i
siebie
wciąż
niewolić?
Kocham
tą
ziemię,
weź
mnie
zabij,
wypal
oczy
I
żadna
z
krucjat,
i
nie
ma
zwycięstw
To
wszystko
to
iluzja,
ty
mądrze
wybierz
Chwała
na
wysokości,
oblej
mnie
chwałą
W
końcu
odejdę
stąd,
zostawię
swoje
ciało
Odkrywając
siebie
tworzę
nowy
kanon
Nie
obejmiesz
wzrokiem
mnie,
nie
zmierzysz
miarą
Jestem
kroplą
deszczu
w
oceanie,
ej
Tworzę
go,
więc
jestem
nim
– to
święte
znamię
Jestem
jednością
z
żywotnością,
umieraniem
Jestem
sprzecznością
i
spójnością,
już
na
stałe
Tańczę
swe
fandango,
ja
tańczę
swe
flamenco
Prowadzę
cię
głosem,
tańcz
ze
mną
To
taniec
naszych
ciał,
to
taniec
naszej
duszy
Niech
dobry
Pan
już
zbawi
nas,
bo
diabeł
kusi
Ty
w
swoje
ręce
klaszcz!
Uruchom
swe
magiczne
runy!
Zmartwienia
rzucam
w
dal,
ej,
kocie,
znasz
te
ruchy?
Poruszam
cały
świat!
Serca
dwa
scalam
do
kupy!
To
ty
i
ja,
pompuj
i
tańcz,
aż
się
zakurzy
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.