paroles de chanson Nikt Nie Błądzi Sam - Zdzisława Sośnicka
To
tylko
żart,
to
głupi
żart,
a
nie
los
łamie
się,
nie,
nie
życie,
tylko
głos
Na
pełny
głos,
na
pełny
ton
przyjdzie
czas,
A
ta
samotność
w
nas
to
żart,
jak
głaz...
A
pod
zwyczajnym
drzewem
Miał
Adam
spotkać
Ewę
I
był
sam,
całkiem
sam,
Ale
szedł
wysoko,
do
Niej
szedł
tam...
Nie!
Nikt
nie
błądzi
sam!
Nikt
nie
musi
liczyć
ran!
Skąd
ten
ból,
skąd
ta
gorycz?
Dosyć,
dosyć,
przecież
Nie!
Nikt
nie
błądzi
sam!
Nikt
nie
musi
w
gęstej
mgle,
W
cieniu
dnia
szukać
Ciebie
w
cudzym
niebie
tak,
jak
ja...
To
tylko
żart,
to
głupi
żart,
a
nie
los
To
tylko
chwila,
tylko
moment,
Dzwonek
u
drzwi,
nadzieja
w
nim,
że
to
Ty,
więc
drzwi
otwieram
i
jak
Ty
ukrywam
łzy.
Tam
pod
zwyczajnym
drzewem
(...)
Nie!
Nikt
nie
błądzi
sam!
(...)
(Nikt
nie
błądzi
sam...
nikt
nie
musi
liczyć
ran)
Skąd
ten
ból,
skąd
ta
gorycz?
Dosyć,
dosyć,
przecież
Nie!
(Nikt
nie
błądzi
sam).
Nikt
nie
musi
w
gęstej
mgle...
Przecież
nikt,
nikt
nie
błądzi,
przecież
nikt
nie
błądzi
sam!
(Nikt
nie
błądzi
sam...)
Nikt
nie
błądzi
sam,
przecież
Nikt
nie
błądzi
sam!
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.