paroles de chanson Siewca - Zeus
Chyba
nie
byłem
nigdy
za
dobry
dla
siebie
Tyle
razy
wymierzałem
sobie
cios
Każdy
ranek
jak
zawody
w
K1
I
tylko
zadający
rany
to
"pros"
Bardzo
długo
do
mnie
szło
zrozumienie
A
potem
parę
razy
je
mijałem
o
włos
Aż
pewnego
dnia
wreszcie
pierwszy
element
Trafił
na
swoje
miejsce
i
zbudził
to
coś
- świadomość
Nie
jesteśmy
tylko
zbitką
tkanek
Zobacz
sam,
jak
to
wszystko
zgrane
Czasem
brak
perspektywy
nam
Ale
na
bank
to
nie
tylko
przypadek
Głęboko
w
sobie
zakopaną
mamy
tę
prawdę
o
sobie
samych
Zapomnianą
aż
tak,
że
nie
dowierzamy
Kiedy
jawi
się
nam
przed
oczami
Więc
każdego
dnia
wolimy
stawiać
na
materializm
I
gonimy
latami
tak
za
zmianami
Przekonani,
że
znajdziemy
siebie
gdzieś
za
zakrętem
A
wystarczy
parę
chwil
sobie
dać
Żeby
zdać
sobie
sprawę
z
tego,
co
w
nas
niezmienne
Jakiś
element
nas,
gdy
wrastamy
w
materię
Budzi
w
nas
gniew
Bo
podświadomie
każdy
z
nas
wie,
że
jesteśmy
jak
wiatr
Który
wieje
gdzieś
wysoko
ponad
koronami
drzew
Tyle
rzeczy
w
nas
pompuje
zwątpienie
tak
głośno
A
krew
pompuje
tlen
tak
cicho
Że
ciężko
nam
uwierzyć
w
to
Że
największy
skarb
dostajemy
za
friko
Może
zrozumiesz
to
wszystko
już
dziś
Może
jutro
i
może
przyjdzie
to
z
trudem
Ale
gdy
już
odkryjesz
swą
naturę
Pisz
mail,
zbij
mi
pięć,
mówiąc:
"Jestem
cudem!"
Ja
jestem
siewcą!
Dobrzy
ludzie
ze
mną
dobre
ziarno
idą
siać
Rzucamy
je
w
ciemność
Mając
pewność,
że
komuś
może
światło
dać
Każdy
z
Was
jest
siewcą!
Dobrzy
ludzie
zewsząd
dobre
ziarno
idą
siać
Rzucają
je
w
ciemność
Mając
pewność,
że
komuś
może
światło
dać
Każdy
z
Nas...
Szukamy
siebie
zawsze
nie
tam,
gdzie
trzeba:
Przeszłość,
przyszłość
A
ucieka
nam
piękno.
Czego?
Teraz
trzeba
to
zmienić,
szybko
Nie
raz
dajemy
się
dobijać
opiniom
Bierzemy
je
za
rzeczywistość
naszą
Bo
nie
wiemy,
że
je
można
ominąć
I
żyjemy
tak
we
wszystko
włażąc
Samoocena
upaprana
od
stóp
do
głów
Stoi
przywiązana
do
cudzych
słów
Ile
może
to
trwać,
po
grób?
Ile
lat
snuć
się
można
jak
trup?
Każdy
z
nas
jest
własnym
guru
Sami
przysparzamy
sobie
masę
bólu
Czas
otworzyć
tę
bramę
na
środku
muru
I
obudzić
to
światło
w
duchu
Bez
miłości
i
szacunku
do
siebie
Zostaniemy
ofiarami,
które
szykują
pętle
Na
co?
Na
same
siebie
Ale
wierzę,
że
drzwi
dobrych
dni
nigdy
nie
są
zamknięte
Dla
korporacji
zaślepionych
zyskami
Jesteśmy
statystykami,
a
traktujemy
jak
święte
To
co
rzucają
nam
zamiast
o
siebie
dbać
I
nie
łapać
się
na
każdą
przynętę
Nie
przyszedłem
tu,
by
prawić
morały
Lecz
podzielić
się
tym,
co
może,
może
coś
zmienić
Serce
nie
pozwala
mi
zostawić
tego
Co
widziałem
w
setkach
źrenic
Już
czas
nauczyć
się
wypatrywać
tęczy,
gdy
pada
Zwłaszcza,
kiedy
pada
w
nas
A
gdy
zmrok
zapada,
mrokowi
nie
dawać
szans
I
kierować
się
ku
światłu
gwiazd
Ja
jestem
siewcą!
Dobrzy
ludzie
ze
mną
dobre
ziarno
idą
siać
Rzucamy
je
w
ciemność
Mając
pewność,
że
komuś
może
światło
dać
Każdy
z
Was
jest
siewcą!
Dobrzy
ludzie
zewsząd
dobre
ziarno
idą
siać
Rzucają
je
w
ciemność
Mając
pewność,
że
komuś
może
światło
dać
Każdy
z
Nas...
1 Nomada
2 Będziemy Dziećmi
3 Mniejsze Zło
4 Yoshimitsu
5 Odp 2
6 Panteon
7 Siewca
8 Zgłupiej
9 Domek W Górach
10 Idealnie Niedoskonały
11 Psuje Klimat
12 Kamienie I Mury
13 Orinoko Flow
14 Nie Potrzebuję Wiele
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.