paroles de chanson Mniejsze Zło - Zeus
Wszyscy
jesteśmy
częścią
większej
całości
I
każdy
z
nas
w
jakimś
stopniu
tworzy
rzeczywistość
wokół
nas
Często
o
tym
nie
myślimy
Ale
wszystkie
nasze
czyny
mają
konsekwencje
I
wpływają
na
innych
Nikt
z
nas
nie
jest
święty...
Ja
też
nie
Powinniśmy
chyba
czasem
bardziej
zastanowić
się
Nad
tym
co
robimy
Okey,
ey,
ey
Widzisz
portfel,
sama
gęba
ci
się
już
uśmiecha
Szybko
podnieś,
wyjmij
flotę,
reszta
kończy
w
śmieciach
Niech
wyrabia
karty,
dowód,
bilet
na
MPK
To
nie
twoja
wina,
to
czyjś
niefart
Babka
w
kasie
ewidentnie
ci
wydała
więcej
Warto
było
za
tę
stówkę
dłużej
stać
w
kolejce
Przyjdzie
koniec
dnia
i
pewnie
to
jej
przytnie
pensję
To
nie
twoja
wina,
to
jej
konsekwencje
Na
osiedlu
idzie
nocą
podchmielony
macho
Podbij
z
bandą,
sprawdź
czy
problem
ma
i
co
on
na
to
Skopcie
w
dychę
typa,
niech
się
czuje
szmatą
To
nie
twoja
wina,
to
on
zaczął
Typek
w
klubie
właśnie
wrzucił
coś
do
drinka
lasce
Tobie
mówi,
"Daje
stówkę,
jak
przymkniesz
jadaczkę"
Kwadrans
później
z
browcem
za
te
hajsy
witasz
parkiet
To
nie
twoja
wina,
nie
kiwnąłeś
palcem
Tak
czyste
ręce
wszyscy
mają
tu,
że
aż
ciężko
patrzeć
Szczere
złoto
z
ust,
żywe
srebro
w
kadrze
Po
co
mi
ten
trud?
Może
w
końcu
zacznę
robić
gnój
Przy
tym
gawiedź
zawsze
chętnie
klaszcze
Chętnie
klaszcze,
chętnie
klaszcze
Chętnie
klaszcze,
chętnie
klaszcze
Nie
trzeba
wiele,
wystarczy,
że
każdy
wniesie
coś
Tak
wielkie
bagno
dookoła
tworzy
mniejsze
zło
Masz
wytwórnię
a
w
niej
coś,
co
ludziom
życia
truje
Ale
konto
ewidentnie
przychód
wykazuje?
Nie
łam
sobie
tym
głowy
tym,
po
co
się
stresujesz?
To
nie
twoja
wina,
to
nie
ty
rapujesz
Robisz
rap
i
nie
ma
miejsca
w
rapie
na
opory
Każdy
jad
i
stos
głupoty
chłoną
całe
szkoły
Ludzie
mają
od
myślenia
własne
głowy,
sorry
To
nie
twoja
wina,
czuj
się
usprawiedliwiony
Robisz
ciuchy
a
wiadomo
- rządzi
popyt,
podaż
Żeby
dzieciak
bluzy
kupił
trza
do
loga
dodać
Drugi,
bluzgi,
cycki,
dupy,
coś
o
alkoholach
To
nie
twoja
wina,
tu
jest
winna
moda
Kręcisz
klip
i
chcesz
by
było
o
nim
głośno,
czyż
nie?
Niech
tam
wszyscy
palą
jointy,
biorą
koks
i
piksę
W
miniaturze
miej
goliznę
a
dzieciak
to
łyknie
To
nie
twoja
wina,
to
showbiznes
Tak
czyste
ręce
wszyscy
mają
tu,
że
aż
ciężko
patrzeć
Szczere
złoto
z
ust,
żywe
srebro
w
kadrze
Po
co
mi
ten
trud?
Może
w
końcu
zacznę
robić
gnój
Przy
tym
gawiedź
zawsze
chętnie
klaszcze
Chętnie
klaszcze,
chętnie
klaszcze
Chętnie
klaszcze,
chętnie
klaszcze
Nie
trzeba
wiele,
wystarczy,
że
każdy
wniesie
coś
Tak
wielkie
bagno
dookoła
tworzy
mniejsze
zło
1 Nomada
2 Będziemy Dziećmi
3 Mniejsze Zło
4 Yoshimitsu
5 Odp 2
6 Panteon
7 Siewca
8 Zgłupiej
9 Domek W Górach
10 Idealnie Niedoskonały
11 Psuje Klimat
12 Kamienie I Mury
13 Orinoko Flow
14 Nie Potrzebuję Wiele
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.