Текст песни Klęska - Adam Strug & Stanislaw Soyka
Dawniej
mi
się
zdawało,
że
z
mroków
chaosu
Wbiegłem
w
świat
— niepochwytny
i
wolny
od
losu.
Że
najtrwalszy
ze
wszystkich
przywidzeń
i
dziwot
—
Sam
o
sobie
śnię
powieść
— sam
klecę
mój
żywot.
Że
powoli,
niechętnie
i
niepostrzeżenie
W
złych
snach
mi
się
z
dnia
na
dzień
— snuje
przeznaczenie.
I
że
musi
upłynąć
bardzo
dużo
czasu,
Nim
mrok
pozna
mnie
w
kwiatach
lub
stwierdzi
wśród
lasu...
Dziś
wiem,
że
w
zło
się
trzeba,
jak
w
szelest,
zasłuchać
—
Że
je
łatwiej
wykrwawić,
niźli
udobruchać.
Mgła
...
mgła
mi
z
ręki
wróżyła...
Słyszałem
szept
cienia...
Nim
cios
we
mnie
uderzył
— wprzód
zbrakło
zbawienia.
A
gdym
wołał
o
pomoc
— tak
nagle
się
stało,
Jakbym
najpierw
miał
ranę,
a
później
– później
ciało...
Bo
między
mną
a
klęską
— żaden
czas
nie
płynął
—
I
nie
było
tych
godzin,
gdym
jeszcze
nie
zginął...
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.