Epis DYM KNF - Wolność текст песни

Текст песни Wolność - Epis DYM KNF



Wolność fizyczna, wolność mentalna, duchowa
Wolność przekazu, czyli wolność - potęga słowa
Relacja łańcuchowa epickiego pierdolnięcia
W podziemiach, na ulicy rosną waleczne serca
Musisz się obudzić, wyskoczyć spod kołdry
Tylko tak poczujesz się wolny
Dookoła mordy, a ty czujesz się samotny
By zarobić hasj to trzeba być obrotnym
Płotki zawsze będą pokarmem drapieżnika
Ale mają prawo znaleźć bezpieczną przystań
Iskra to początek wielkie pożaru
Od Feniksa, Atlasa po do Chronosa, ziomalu
Pomału do przodu
Nie obiecuj, nie poczują zawodu
Setki rozmów o tym co powinieneś
Ale nikt się nie spyta, co czujesz, co u ciebie
Większości marzenie - przytulić fortunę
Zanim coś przytuliłem to walczyłem z długiem
Taką mam naturę, ból mnie mobilizuje
Poczujesz szacunek, jak sam się uszanujesz
Wolność fizyczna, wolność mentalna, duchowa
Wolność przekazu, czyli wolność - potęga słowa
Relacja łańcuchowa epickiego pierdolnięcia
W podziemiach, na ulicy rosną waleczne serca
Wybitne jednostki niosły siłę przekazu
Miłość, nadzieja, śmierć bez uczucia żalu
W niejednym powstaniu przelana krew rodaków
Dla polskości, dla dzisiejszych dzieciaków
Pomarańczowy zachód w oczach się mieni
Od szabli po armaty pierwszy dywizjon pancerny
Od stóp po kopyta i ślady gąsienic
Byliśmy dręczeni lecz niezwyciężeni
Więc podejmij walkę spójrz w oczy syna, córy
Każdy w sobie nosi cząstkę Husarskiej duszy
Co kruszy wszystkie mury chcące nas zniewolić
Co buduje morale, naucza pokory
Styl rapu hybrydowy - od streetu po motywacje
Wokal śpiewany po ciężką narrację
Od śmiechu do płaczu, od bólu po miłość
Jakość nie ilość, jakość nie ilość
Wolność fizyczna, wolność mentalna, duchowa
Wolność przekazu, czyli wolność - potęga słowa
Relacja łańcuchowa epickiego pierdolnięcia
W podziemiach, na ulicy rosną waleczne serca
Z uśmiechem na twarzy witam każdy poranek
Choć mam tyle na głowie, że czasem podupadnę
Żadne użalanie się nad swoim losem
Jak życie wali w mordę, to ty idziesz za ciosem!
Powitajmy wiosnę, pożegnajmy zimę
Nie oblegasz bracie celi, to celebruj każdą chwilę
Oddech to przywilej, korzystaj człowieku
Progresujesz wiele lat dla kików i sukcesów
I to jest wolność mentalna, duchowa
Pięćdziesiona to życie nie połowa
Masę mam przekonań na temat istnienia
W zadymionym barze ledwo widać marzenia
I William Wallace wiedział o co w życiu walczy
Po to by wrócić z tarczą lub na tarczy
Jestem uparty a nie przypominam osła
Możesz tak dryfować, lub w końcu użyć wiosła
Wolność fizyczna, wolność mentalna, duchowa
Wolność przekazu, czyli wolność - potęga słowa
Relacja łańcuchowa epickiego pierdolnięcia
W podziemiach, na ulicy rosną waleczne serca
Wolność fizyczna, wolność mentalna, duchowa
Wolność przekazu, czyli wolność słowa
Relacja łańcuchowa epickiego pierdolnięcia
W podziemiach, na ulicy rosną waleczne serca
Wielu ci pomoże nalać do szklaneczki
Ale nikt nie potrzyma granatu bez zawleczki
Wszyscy sypią kreski, częstują w zaparte
Ty idziesz na odwyk, oni dalej tasują karty
I to jest parter, a nawet lochy
Gdy nie dociera światło ale docierają prochy
Do roboty nikomu się nie chce
Ale każdy na starcie chce wysoką pensję
Normalne podejście, pieniądze dają wolność
Byle się nie zgubić i nie sprzedać mordo
Dość pierdolenia o tym, że komera
Prawdziwy przekaz zawsze się docenia



Авторы: Grzegorz Woś


Epis DYM KNF - Wolność - Single
Альбом Wolność - Single
дата релиза
14-09-2018




Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.