Текст песни Urwis - Epis DYM KNF feat. Dawko Dym KNF & Ponczo Dym KNF
Pamiętam
to
jak
dziś
90
lata
szkole
Rano
wszyscy
odmawiali
dragon
balla
Zanim
się
lała
wóda
to
dobry
był
rozpierdol
Pieniądze
z
pod
lady
targaliśmy
ekspediętkom
Tak
alko
robił
salto
na
co
drugim
drzewie
Każdy
coś
trenował
Większość
klepała
biedę
Za
swe
Marzenie
być
poprostu
sobą
Nie
którzy
zaczynali
jarać
szlugi
za
szkołą
Niektórzy
kosztowali
ciepłego
domatora
Do
dzisiaj
pamiętam
pierwszą
banie
w
pączkach
Chodziliśmy
na
trening
rano
i
wieczorem
Łoter
polo
Bytom
przed
i
po
szkole
Nowych
rzeczy
początek
Starych
nie
dopałki
Projekty
bomingu
przebijane
z
fajki
Na
szombierkach
wali
i
wspólne
balety
Co
weekend
wódeczka
i
love
you
i
kobiety
Skłonności
destrukcyjne
Wykazywał
od
dziecka
Z
Kartą
z
nami
poszedł
Kiedy
z
siudmego
piętra
W
kościele
to
nie
klękał
Wolał
stać
za
kościołem
Bierzmowania
nie
dostał
za
dużym
był
chartkorem
Ci
ludzie
ta
ziemia
tym
żyje
zapamiętaj
Od
smyka
do
byka
latami
więź
braterska
Nie
wypre
się
miejsca
to
przecież
oczywiste
Na
którym
od
bajtla
biegam
aż
po
dziś
Wiem
gdzie
żyje
tak
myślę
W
rosły
te
korzenie
Urwis
siedzi
we
mnie
i
tego
już
nie
zmienię
Z
dymu
jestem
dumny
ziomeczku
tak
do
trumny
Jak
człowiek
rozumny
braci
będę
wspierał
Nie
raz
czegoś
nie
miał
drugi
mu
zjechał
Przytulił
nie
narzekał
Bo
miał
się
w
co
odziać
Wspominam
te
czasy
Na
bit
wrzucam
szczere
słowa
Jak
czegoś
nie
trybisz
przewiń
się
od
nowa
Zawsze
do
góry
głowa
Jak
na
blecie
mój
towar
Na
oriecie
się
pije
U
nas
nawet
kurwa
browar
Ta
zmowa
milczenia
To
nigdy
się
nie
zmienia
Taki
szlak
już
od
lat
Przyjacielu
powodzenia
Skłonności
destrukcyjne
Wykazywał
od
dziecka
Z
Kartą
swą
z
nami
poszedł
Kiedy
z
siódmego
piętra
W
kościele
to
nie
klękał
Wolał
stać
za
kościołem
Bierzmowania
nie
dostał
za
dużym
był
chartkorem
Lece
tu
od
lat
zawsze
mam
wysokie
loty
Wulgarnie
wkurwiony
dla
spokoju
palę
jonty
Życie
gołym
kołembiocie
Raz
na
fakcie
raz
kłopoty
Zawsze
cieszę
miche
kiedy
widzę
swoje
mordy
Nie
raz
przesadziłem
3 razy
reanimowany
Mama
duś
piała
że
jestem
chyba
opętany
Na
dymitrowie
nie
jeden
temat
przerabiany
Od
przywlaszczenia
mienia
do
dilowania
z
bramy
Z
każdej
lekcji
wyciągam
tutaj
wnioski
Wywloka
na
hotelu
to
nie
szukam
tam
miłości
Żywot
zbyt
krótki
Żeby
w
nim
tu
pościć
Zawsze
mieć
na
ruchy
i
coś
tam
sobie
odłożyć
Umysł
otwarty
gdy
trzeba
to
Odpowiedzialny,
spokojnie
zbieram
swojej
pracy
plony
Rap,
graffiti
we
mnie
zajawka
wciąż
żywa
Znikam
koko
i
siwas
mnie
porywa
Skłonności
destrukcyjne
Wykazywał
od
dziecka
Z
Kartą
z
nami
poszedł
Kiedy
z
siudmego
piętra
W
kościele
to
nie
klękał
Wolał
stać
za
kościołem
Bierzmowania
nie
dostał
za
dużym
był
chartkorem
1 Chronos
2 Wahadło
3 Daj sobie spokój
4 Numer Jeden
5 Memento mori
6 Rydwan
7 Kombo
8 Wolność
9 Gen hardcoru
10 Urwis
11 Motywacyjnym Ładuj
12 Emocje (feat. Dedis)
13 To dla Was
14 Znamy To
15 To Dopiero Początek
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.