Текст песни Daj Się Karnąć - Karian
Wjeżdżamy
dumnie,
z
koralikami
na
szprychach
z
bandą
W
bramach
szprychy
w
koralikach
dają
chłopcom
kiss
Mój
kamrat
kijem
do
nauki
jazdy
dostawał
manto
Do
dziś
pamiętam
potworne
wrzaski
zza
jego
drzwi
Wojtek
miał
świętą
rację,
by
uważać
na
parkiet
Łatwo
jest
chwycić
kraksy,
gdy
bez
trzymanki
gnasz
Barbie
gubiące
grację,
Action
Many
po
lajnie
Na
torze
pustych
pragnień
przejadą
się
nie
raz
Ćwiara
na
karku,
może
by
wypadało
grzeczniej
Nie
chcę
czuć
plastrów,
gdy
znów
odbezpieczę
zawleczkę
Lepiej
zaparkuj,
gdy
lecisz
mocno
bokiem
Wiec,
że
rozkłady
jazdy
często
są
zbyt
niebezpieczne
Ćwiara
na
karku,
może
by
wypadało
grzeczniej
Nie
chcę
czuć
plastrów,
gdy
znów
odbezpieczę
zawleczkę
Lepiej
zaparkuj,
gdy
lecisz
mocno
bokiem
Wiec,
że
rozkłady
jazdy
często
są
zbyt
niebezpieczne
(są
zbyt
niebezpieczne...)
Uczę
się
me
rączki
trzymać
w
ryzach
Gdy
pseudo
dzikus
kursuje
damkom,
przynosząc
przypał
Znów
czuję
się
jak
tarcza
na
rzepy,
kiedy
się
zbliża
Ja
pragnę
tylko
przemierzać
dywan
cały
w
ulicach
Więc
w
głowie
gra
mi
wrum,
wrum,
wrum,
wrum,
wrum
Przemieszczam
się
przez
bezpłciowy
tłum
Na
fali
doznań
plum,
plum,
plum,
plum,
plum
Zaciskam
zęby
głodny
wrażeń
stu,
stu,
stu
Ćwiara
na
karku,
może
by
wypadało
grzeczniej
Nie
chcę
czuć
plastrów,
gdy
znów
odbezpieczę
zawleczkę
Lepiej
zaparkuj,
gdy
lecisz
mocno
bokiem
Wiec,
że
rozkłady
jazdy
często
są
zbyt
niebezpieczne
Ćwiara
na
karku,
może
by
wypadało
grzeczniej
Nie
chcę
czuć
plastrów,
gdy
znów
odbezpieczę
zawleczkę
Lepiej
zaparkuj,
gdy
lecisz
mocno
bokiem
Wiec,
że
rozkłady
jazdy
często
są
zbyt
niebezpieczne
Ćwiara
na
karku,
może
by
wypadało
grzeczniej
Nie
chcę
czuć
plastrów,
gdy
znów
odbezpieczę
zawleczkę
Lepiej
zaparkuj,
gdy
lecisz
mocno
bokiem
Wiec,
że
rozkłady
jazdy
często
są
zbyt
niebezpieczne
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.