Текст песни Mordy - Marika
Opuchnięte
mordy
nie
reprezentują
mnie
Wciąż
wypluwają
słowa,
z
których
dawno
uszedł
sens
Szeroko
otwieramy
okna,
bo
tu
podusimy
się
Wstyd,
strach,
złość,
tych
wyżej
mam
już
dość
Chcą
uczesać
moje
myśli
i
spiłować
kły
A
pod
dyktando
cudze
ja
nie
mam
zamiaru
żyć
Skoro
ich
paliwem
jest
nasz
lęk,
to
odbierzemy
je
im
I
pójdziemy
wcielać
w
życie
o
wolności
sny
Grzech,
grzech,
grzech
ty
wszędzie
widzisz
grzech
Jakoś
ci
umyka,
że
to
już
obsesja
jest
Gniew,
gniew,
gniew
ulicą
płynie
gniew
Ludzie
nie
są
głupi.
Czas
już
policzony
jest
Zabierać
łapy.
Nie
uwierzę
w
nic
pod
presją
Zabierać
łapy,
ja
nie
jestem
gorsze
mięso
Zabierać
łapy,
spisujecie
znów
na
straty
Tych
co
wewnątrz
tak
słusznego
gniewu
dawno
już
nie
mieszczą
Zabierać
łapy.
Wy
nas
macie
za
idiotów?
Zabierać
łapy,
co
się
kleją
do
banknotów
Wy
się
czujecie
tak
totalnie
ponad
prawem
I
tu
jeden
z
drugim
chce
używać
innych
ludzi,
jak
zabawek?
Opuchnięte
mordy
nie
reprezentują
mnie
Wciąż
wypluwają
słowa,
z
których
dawno
uszedł
sens
Szeroko
otwieramy
okna,
bo
tu
podusimy
się
Wstyd,
strach,
złość,
tych
wyżej
mam
już
dość
Chcą
uczesać
moje
myśli
i
spiłować
kły
A
pod
dyktando
cudze
ja
nie
mam
zamiaru
żyć
Skoro
ich
paliwem
jest
nasz
lęk,
to
odbierzemy
je
im
I
pójdziemy
wcielać
w
życie
o
wolności
sny
Grzech,
grzech,
grzech
ty
wszędzie
widzisz
grzech
A
jakoś
ci
umyka,
że
to
już
obsesja
jest
Gniew,
gniew,
gniew
ulicą
płynie
gniew
Ludzie
nie
są
głupi.
Czas
już
policzony
jest
1 Baldachimy
2 Baldachimy (Szatt Rmx)
3 Patataj
4 Jesteś
5 Jak na moje oko
6 Euforia
7 Kręci
8 Brokat
9 Kurtyny
10 Leć
11 Mordy
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.