Текст песни Motyle (feat. IGO) - Miuosh
Patrzę
stąd
na
to
w
co
wierzyłem
(Tak)
Co
wskazywało
drogę
Co
dawało
nam
siłę
Każdą
z
historii
jaką
byłem
przez
ułamki
lat
Słowami
modlitwy,
gdy
wokół
się
kończył
świat
Widzę
stąd
każdą
ciężką
chwilę
Wszystko
co
w
niej
cię
zabijało
Co
tak
pięknie
spierdoliłem
Półki*
które
opróżniłem
zanim
wstawał
brzask
Tyle
chciało
się
od
życia,
gdy
nie
miało
się
jak
brać
Mówią
przeze
mnie
ściany
bloków
Niepokój
każdego
naszego
dnia
(Dnia)
Tony
prawd
duszącego
tłoku
Co
zabiera
spokój
i
urywa
czas
Zamykam
oczy,
gdy
czuję
wiatr
Mocny
tak
bardzo,
że
ciężko
wam
wstać
Obok
nas
razem
z
waszym
szeptem
Po
tym
co
piękne
ginie
słuch
i
ślad
Mam
parę
lat
nocy
bez
snu
Parę
lat
chwil,
gdy
brakuje
słów
Kiedy
rano
w
twarz
pluje
Bóg
Gdy
nie
ma
już
sił
i
brakuje
tchu
Byłem
tu
zanim
było
pięknie
I
pewnie
zostanę,
gdy
całość
jebnie
Nie
wierzę
w
co
widzisz
przed
sobą
Gdy
jesteś
obok
i
nie
wiem
co
widzisz
we
mnie
Sięgnę
nieba
tylko
raz
Zanim
spłonie
znowu
Kolejne
z
naszych
miast
Kiedy
zwalniałogół
I
wciąż
nie
rozumiem
jak
to
dźwigam
Na
ślepo
każdy
oddech
chwytam
Od
tylu
krótkich
lat
Ledwo
znając
powód
Słyszę
jak
spadają
motyle
Jak
przygniata
was
do
ziemi
cały
czarno-brudny
ład
Zmienił
nas
blask,
co
zmienia
się
co
chwilę
Wyciągam
ręce
przed
siebie
tylko
po
to,
żeby
brać
Pamiętam
o
nas
tylko
tyle
(Tylko
tyle!)
Całą
nienawiść
i
miłość
i
to
coś
między
wdechami
Chylę
czoła
przed
tym
wszystkim
co
zniszczyłem
Nie
licząc
świata,
łącznie
z
nami
Krzyczy
przeze
mnie
każda
chwila
Każdy
moment,
gdy
życie
nas
mija
Kiedy
mocno
czuję,
że
to
czego
brakuje
To
my
sami,
wiara
i
siła
Nie
wiem
na
ilu
milach
zapisanych
słów
[?],
na
ilu
wkurwienie
Mam
w
rękach
kamienie,
a
na
ustach
brud
W
twoich
oczach
znów
niosę
zwątpienie
Proszę
ty
oddaj
mi
ból
Zrzucę
go
z
ciebie
i
rozedrę
na
pół
Jak
wszystko
co
zabrał
nam
tłum
Wszystko
w
co
kiedyś
wierzyliśmy
tu
Stoi
obok
dopóki
jest
ciemno
Dopóki
nie
masz
czegoś
na
pewno
I
nie
wiem
jak
będzie
za
moment
Czy
to
już
nie
koniec
Nie
wiem
czemu
jesteś
tu
ze
mną
Sięgnę
nieba
tylko
raz
Zanim
spłonie
znowu
Kolejne
z
naszych
miast
Kiedy
zwalniał
ogół
I
wciąż
nie
rozumiem
jak
to
dźwigam
Na
ślepo
każdy
oddech
chwytam
Od
tylu
krótkich
lat
Ledwo
znając
powód
Sięgnę
nieba
tylko
raz
Zanim
spłonie
znowu
Kolejne
z
naszych
miast
Kiedy
zwalniał
ogół
I
wciąż
nie
rozumiem
jak
to
dźwigam
Na
ślepo
każdy
oddech
chwytam
Od
tylu
krótkich
lat
Ledwo
znając
powód
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.