Текст песни Slam / Steelo - Otsochodzi
Przekrwione
oczy,
znów
brakuje
mi
tej
kofeiny
Zamulony,
zawieszony,
gdzieś
pomiędzy
nimi
Biorę
podwójne
na
wynos,
miasto
biegnie
Nie
widzą
mnie
w
tłumie,
ich
spojrzenia
obojętne
Od
zawsze
byłem
buntownikiem
chyba
Wybacz,
jeden
wielki
slam,
to
moja
muzyka
Powiedz
mi,
co
masz
w
sobie,
jak
wiele
widzisz
Jakie
masz
perspektywy,
spokojnie,
nic
na
niby
Dzwoni
do
mnie
rodzina
z
UK
"Jak
tam
idzie?
Dawaj
załatwimy
fuchę"
Ale
pierdolę
jakikolwiek
kwit,
czuję
się
tam
obco
I
nie
mogę
ziom
tak
żyć
Pusta
sala,
jeden
mikrofon,
dookoła
ciemno
i
ja
Tylko
prawdę
przemawiam,
to
się
nie
przeterminuje
Bo
nie
jest
produktem
Oni
dalej
biegną
ślepo
po
sukces
Slam,
stoję
przed
nimi
i
słyszę
zero
braw
Jaka
jest
cena
prawdy,
powiedz
mi
jeśli
znasz
To
slam,
slam,
slam
Slam,
stoję
przed
nimi
i
słyszę
zero
braw
Jaka
jest
cena
prawdy,
powiedz
mi
jeśli
znasz
To
slam,
slam,
slam
Jestem
wrogiem
cudzych
sentymentów
Wiem,
co
zrobić
z
długopisem
w
ręku
Jestem
wrogiem
cudzych
sentymentów
Norm,
nakazów,
owczego
pędu
W
podstawówce
miałem
afro
i
podróbki
Ray-Ban
Korytarze
wyczuwały
ten
sznyt
wszędzie,
pewnie
Gdybym
wtedy
poszedł
se
na
Plac
Zbawiciela
To
rozpoczęła
by
się
dla
nich
typie
nowa
era
Wtedy
mój
styl
kumał
tylko
Wojewódzki
Trzy
lata
później
każdy
miał
takie
oprawki,
chuj
z
tym
Zniesmaczony
zachowaniem
ich
Spotkałem
na
Tarcho
rasta
ziomów
i
zakręcili
dreadlocki
mi
Nie
wiedziałem
czy
to
bardziej
ODB
Czy
fajka
pokoju
i
trzykolorowy
tees,
ty
Jeździliśmy
do
Etiopii
czy
tam
na
ulicę
Kruczą
I
nam
wciskał
te
nowe
wisiorki
prosto
w
pysk
Płaciłem
za
to
spory
kwit,
miałem
na
sobie
spory
bling,
bling
Ej
yo,
bling,
bling
Ściąłem
dredy
nie
zostało
mi
nic,
tylko
te
chore
flow
Beez,
Wu
Tang
Killa
Beez
Beez,
Wu
Tang
Killa
Beez
(Steelo)
Beez,
Wu
Tang
Killa
Beez
(Steelo)
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.