Текст песни Knebel - ReTo , Jano PW
Gówno
masz
do
powiedzenia,
no
to
typie
milcz
Nie
przyszedłem
się
tu
jebać,
ani
likier
pić
W
pierwszej
lidze
trip,
ciągle
słyszę
psy
Które
powiesili
na
mnie
dawno
były
bite
w
pysk,
także
typie
lepiej
milcz
Nie
dałeś
mi
nic,
żeby
mówić
jak
mam
żyć
Moje
życie
to
już
styl,
moje
życie
to
już
styl
A
Ty
pizde
możesz
tulić
na
dobranoc,
a
nie
sny
Tak
dziwne
teraz
jest
tu
określane
zdanie
"być
kimś"
Czy
lepiej
byłoby
umrzeć
jak
Valens
czy
jak
Lil
Peep?
Gdy
teraz
mi
na
głowie
robią
mętlik
aferzyści
Ciągle
chodzę
w
żałobie,
bo
bez
przerwy
tracę
zmysły
Moje
życie,
priv,
to
temat
na
nagłówki
Ty
jesteś
jednym
z
tych,
których
raczej
na
nagrobki
Zbyt
mi
często
było
wstyd,
kiedy
ciągnęło
do
wódki
Mama
wylewała
łzy
i
już
nigdy
więcej,
dość
ich!
A
teraz
mam
swój
krzyż
i
od
lat
tych
samych
kumpli
Kurwa
jadę
jak
tir,
bo
się
nie
pchasz
do
czołówki
Skoro
przeszedłem
przez
lincz,
reszta
jest
jak
przejazd
z
górki
Na
to
nie
szczędzę
sił,
jakbym
kurwa
zbierał
bursztyn
(e)
Pluli
na
mnie
stoję
suchy,
mam
to
wszystko
na
podeszwie,
kurwy
kapie
wam
na
sufit
(e)
Za
długo
puszczałem
chmury,
by
teraz
po
nich
nie
skakać,
fiuty
spójrzcie
se
na
booking!
Gówno
masz
do
powiedzenia,
no
to
typie
milcz
Nie
przyszedłem
się
tu
jebać,
ani
likier
pić
W
pierwszej
lidze
trip,
ciągle
słyszę
psy
Które
powiesili
na
mnie
dawno
były
bite
w
pysk,
także
typie
lepiej
milcz
Nie
dałeś
mi
nic,
żeby
mówić
jak
mam
żyć
Moje
życie
to
już
styl,
moje
życie
to
już
styl
A
ty
pizde
możesz
tulić
na
dobranoc,
a
nie
sny
Mmm,
widzę
łeb
Ci
kipi
już,
tylko
bez
tych
gestów
typu
"miejsce
rób"
Widzę
nastrój
wszedł
Ci
coś
za
bardzo
chyba
Nie
ma
gwiazd
tu
kurwa,
wszyscy
równi,
wybacz
Weź
odpierdol
się
jak
masz
problem
Robimy
swoje,
dla
Ciebie
niewiarygodne
Może
niewygodne
fakty
Ci
nie
leżą
Może
robię
co
chcę,
z
kim
chcę,
potem
pieniądz
Przede
wszystkim
daj
mi
ten
bit
Nie
do
podjebania
styl
jak
Kendrick
Dziwnie
mieści
w
pętli
się
coś,
ale
wchodzi
Wkłada
knebel
w
pysk
i
żują,
nie
zawodzi
Miło,
że
zamknąłeś
mordę
Nie
masz
nic
do
powiedzenia,
ale
szczekasz
ciągle
Nie
masz
za
grosz
stylu,
a
innych
chcesz
coś
wytykać
Co
jest
co?
Kto
jest
kto?
Na
gołe
oko
to
widać,
ooo!
Gówno
masz
do
powiedzenia,
no
to
typie
milcz
Nie
przyszedłem
się
tu
jebać,
ani
likier
pić
W
pierwszej
lidze
trip,
ciągle
słyszę
psy
Które
powiesili
na
mnie
dawno
były
bite
w
pysk,
także
typie
lepiej
milcz
Nie
dałeś
mi
nic,
żeby
mówić
jak
mam
żyć
Moje
życie
to
już
styl,
moje
życie
to
już
styl
A
Ty
pizde
możesz
tulić
na
dobranoc,
a
nie
sny
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.