Текст песни Ballada R. - Ryszard Rynkowski
Byłem
ptakiem
na
mostach,
Co
się
w
niebo
chce
dostać
I
spadałem
z
hukiem
aż
na
dno.
Byłem
światła
grą,
cieniem,
Obcym
w
lustrze
imieniem
I
pytałem
lustra:
To
jest
kto?
Ale
nawet
u
rozpaczy
czarnych
dni
Powtarzałem
w
duchu:
Panie,
dzięki
Ci
W
domach
nocy
i
w
nawach,
Byle
szczęścia
móc
zaznać,
Byłem
gotów
siebie
wyrzec
się.
I
wracałem
nad
ranem,
W
pustym
ciele
spał
zamęt,
A
zabawki
mną
bawiły
się.
Ale
nawet
na
klęczniku
ciężkich
dni
Powtarzałem
w
duchu:
Panie,
dzięki
Ci
Byłem
tam,
gdzie
duch
ziemi
Chytrze
bawi
się
nami,
Mówi:
Zobacz,
możesz
zdobyć
świat!
Biegłem
po
...
dotyk
dłoni,
Po
paproci
kwiat,
po
nic,
Teraz
nagle
mam
50
lat.
Ale
póki
mi
nie
braknie
nowych
dni
Będę
mówił
w
duchu:
Panie,
dzięki
Ci
Ale
póki
mi
nie
braknie
nowych
dni
Będę
mówił
w
duchu:
Panie,
dzięki
Ci
Dzięki
Ci,
Panie
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.