Текст песни Kiedyś Byliśmy Królami - Syny
Primeshit
Weź
się,
bo
będzie
gnój,
e
e
e
e
e
Syny!
Wczoraj
jeszcze
byłeś
król
E
e
e
Cię
widziałem!
Cię
widziałem
pod
blokiem
król
E
e
dziś
już
nie
Przyszedł
jakiś
z
dupy
gnój
Wczoraj
byłeś
król
Weź!
Teraz
biorę
wszystko
od
podłogi
do
Sufitu,
bez
użycia
dynamitu,
siłą
primeshit'u
Syny!
To
nie
deszcz,
to
gówno
na
betonie
Na
mikrofonie,
bity
gonię,
bity
gonię
Lecę
w
kosmos,
unoszę
się
E,
chuja,
nie!
Droga
tego
zawodnika
biegnie
po
Chodnikach.
Patrz,
jego
cień
tańczy
po
krawężnikach
Weź,
oddawaj
mikrofon,
tobie
już
styka
Takich
MC
jak
ty
sadzam
yyyy
na
nocnikach
Ręce
w
górę
róbcie
hałas,
eeej!
Huja!
Nie!
Jebie
mnie
twoje
włanczaj,
ma
być
cicho,
m
A
być
głośno
wszycho,
jak
te
trąby
z
Jerycho
E,
ty
plujesz
stówą,
Syny
się
mogą
wozić
z
dychą
Jak
Salomony,
lejemy
z
twego
dicho
Ej,
weź
88
mutuje
mnie,
ej
weź,
huja,
nie!
Syny!
Jesteśmy
jak
salamandry,
na
drzewach,
czaimy
się
na
Twoje
skarby
88,
bomby,
nie
petardy,
mikrofony,
statywy
jak
halabardy!
Kaptury,
gryfy,
jadowite
szczury
Synowskie
gówno
taguje
twoje
mury
W
dupie
mamy
twoje
zaskrońce,
mamy
jadowite
węże.
Ej
, Patrz,
wschodzi
słońce,
e,
w
dupie
mamy
Twoje
słońce
Nawet
gdy
jest
jasno,
kroimy
Twoje
fanty,
granty
Piernikowski
- wersy
bażanty
Syny,
jak
jebane
salamandry,
czaimy
się
na
Twoje
skarby
1988 bomby
nie
petardy
Weź
się
bo
będzie
gnój...
88,
weź
Piernikowski
88,
Piernikowski,
Syny!
1 Nag Champa
2 Drive
3 Synoski Sen
4 Bluzy Kangury
5 Deszcz
6 Kiedyś Byliśmy Królami
7 Nie Testuj Białasa
8 Wiersze
9 S.O.S.
10 Delegaci Orientu
11 Z Białasami
12 Mój Ruch
13 Medytując Primeshit
14 BSJ
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.