Текст песни Trwoga - Zbigniew Wodecki
W
ziemi
gwera
rdza
zeżera
Oręż
dziadzia
oficera
Szabla
smętnie
w
pochwie
drzemie
Wspominając
dawne
plemię
Hand-granaty
– dar
od
taty
Zawinięte
pięknie
w
szmaty
Marzą,
leżąc
na
podeście
Żeby
się
rozerwać
wreszcie
Masz
gotowość
i
masz
wolę
Żeby
jutro
ruszyć
w
pole
I
przywalić
z
siłą
gromu
Tylko
w
mordę
nie
ma
komu
Trwoga,
ludzie,
wielka
trwoga
Trzeba
nam
wyznaczyć
wroga
Bo
inaczej,
Panie,
Pany
Same
się
powyrzynamy
Ociepliła
się
historia
Wszędzie
miłość
i
euforia
Nikt
nikogo
nie
opluje
Tylko
cięgiem
negocjuje
Jakieś
kurde
konsensusy
Interesy
robią
Rusy
Drepcze
Szwab
przyjaźni
mostem
Już
mu
przeszło
"Drang
nach
Osten"
Czasem
jakiś
Osetyńczyk
Wyjmie
z
szopy
karabińczyk
A
świat
robi
się
na
bóstwo
Wszędzie
ruja
i
poróbstwo
Trwoga,
ludzie,
wielka
trwoga.
Więc
przed
laskę
marszałkowską
Naród
składa
z
wielką
troską
Apel
- niech
się
w
Sejmie
ziści
Podkomisja
nienawiści
Lecz
nim
dali
to
pod
głosy
Już
targali
się
za
włosy
Więc
chwilowo
rada
w
radę
Ustalilimy
z
sąsiadem
Że
od
środy
on
mi
wrogiem
Do
soboty
ja
mu
mogę
A
w
niedzielę,
jak
w
niedzielę
Spotykamy
się
w
kościele
Trwoga,
ludzie,
wielka
trwoga.
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.