Текст песни Jakbym - Zetha
Palę
blanty
po
nocy
Kruszę
zielone
szychy
Mam
czerwone
oczy
A
w
czarniutkich
płucach
ja
białe
mam
chmury
Spokoju
nie
zakłócaj,
bo
odpalę
pioruny
Topowy
kandydat,
to
umarli
za
młodu
Najarany
na
fazie
od
wschodu,
do
zachodu
Ten
cały
rap
kiedyś
mnie
wpędzi
do
grobu
Jak
melanż,
jak
lecę
- no
to
lecę
do
spodu
Oby
do
przodu
cały
czas,
nie
raz
w
rok
Miłość
dla
mordeczek,
nienawiść
dla
wrogów
W
bloku
windę
mam,
a
zbiegam
po
klatce
Poznał
mnie
sąsiad,
poznał
kasjer
w
Żabce
Moi
ludzie
wierzą,
że
ja
radę
se
dam
Trzymam
się
ich
wiary,
jak
już
nie
wierzę
sam
Wyjeżdżam
na
wieś,
bo
chcę
uciec
od
miasta
Biorę
gramów
pięć
i
zasiadam
jak
rasta
Jakbym
fruwał
Nie
będę
pływał
w
brudach
W
mej
bani
muza
i
kasa
Być
jak
luzak
na
wczasach
Czy
ten
plan
się
uda?
Ten
top,
zielony
jak
kiwi
Mój
rap
to
moje
alibi
Tamten
rok,
nie
jeden
się
zdziwił
Jeden
się
zabił,
a
drugi
się
wybił
Okej,
ja
będę
tym
drugim
Tym
co
się
odnalazł,
chociaż
nie
raz
się
gubił
Pod
oczami
wory
mam,
ale
są
pełne
złota
Kocham,
gdy
problemem
nie
jest
flota
Czuje
się...
Jakbym
fruwał
Nie
będę
pływał
w
brudach
W
mej
bani
muza
i
kasa
Być
jak
luzak
na
wczasach
Czy
ten
plan
się
uda?
Spokój
i
komfort
Na
własność,
nie
w
condo
Szybki
hajs
robiony
wolno
Kumasz
to
mordo?
Robię
sobie
przerwę
na
bongo
Ona
nie
spuszcza
mnie
z
oka,
a
puszcza
mi
oko
Spoko,
czuje
do
niej
pociąg
Szczerze
powiem
nigdy
nie
spotkałem
takiej
jak
ty
Zostajemy
sami
a
ja
czuję
się
tak
jakbym...
Jakbym
fruwał
Nie
będę
pływał
w
brudach
W
mej
bani
muza
i
kasa
Być
jak
luzak
na
wczasach
Czy
ten
plan
się
uda
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.