Текст песни panika - bryska
(Po
prostu
mam
mówić?
Tak
o?
Okej)
Coś
we
mnie
siedzi
I
sama
nie
wiem
co
Nieposkromiony
głód
Nakarmić
nie
ma
kto
Od
środka
zżera
mnie
ten
stres
Ja
głupia
od
ścian
odbijam
się
Jest
mnie
coraz
mniej
Pozostał
tylko
cień
On
nasyca
się,
mnie
ubywa,
on
wygrywa
Zjada
mnie,
dusi
mnie,
oczy
mi
mydli
snem
On
nasyca
się,
mnie
ubywa,
on
wygrywa
Panika,
raz,
dwa,
trzy,
oddychaj
Panika,
trzy,
dwa,
jeden,
znikaj
Panika,
raz,
dwa,
trzy,
oddychaj
Panika,
trzy,
dwa,
jeden
Panika,
raz,
dwa,
trzy,
oddychaj
Panika,
trzy,
dwa,
jeden,
znikaj
Panika,
raz,
dwa,
trzy,
oddychaj
Panika,
trzy,
dwa,
jeden
Ćma
zagubiona,
to
światło
parzy
ją
I
dalej
wierzy,
że
może
da
jej
schron
Dostaję
dreszczy
na
samą
o
tym
myśl
Niedługo
nie
zostanie
po
mnie
nic
Jest
mnie
coraz
mniej
Pozostał
tylko
cień
On
nasyca
się,
mnie
ubywa,
on
wygrywa
Zjada
mnie,
dusi
mnie,
oczy
mi
mydli
snem
On
nasyca
się,
mnie
ubywa,
on
wygrywa
Panika,
raz,
dwa,
trzy,
oddychaj
Panika,
trzy,
dwa,
jeden,
znikaj
Panika,
raz,
dwa,
trzy,
oddychaj
Panika,
trzy,
dwa,
jeden
Panika,
raz,
dwa,
trzy,
oddychaj
Panika,
trzy,
dwa,
jeden,
znikaj
Panika,
raz,
dwa,
trzy,
oddychaj
Panika,
trzy,
dwa,
jeden
Weź
uspokój
się
Uspokój
się,
oddychaj
Weź
uspokój
się
Uśmiechnij
się,
panika
Weź
uspokój
się,
uspokój
się
Oddychaj,
weź
uspokój
się,
uśmiechnij
się
Nie
znikaj
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.