Łona i Webber - Hańba, Barbarzyńcy текст песни

Текст песни Hańba, Barbarzyńcy - Łona i Webber



Aha, hańba, barbarzyńco, co, co by było łomotliwie
Wieszczysz czyszczenie nie dwóch uchybień
Jeńca capną pnącza czarne neoenendeka
Dekady dysputu trąci cicho choróbka kaleka lekarzy
Żywcem w cement entuzjazm zmulisz liszajami mikrodyktatury
Który turystyki kibice celu luzem z emigrowali
Licznie nieposłuszni niskiemu mózgu
Zgubco, co codziennie nieświadom
Dom omamami ministrujesz
Jeszcze sczeŹnie nie radość
Dość o ściany Nysek ekscesów
Uwstecznienie niezwykle kleszczy szczyty tyranoprezesur
Surrealizm zmiata, talib, liberalizm
Z miernot ot otrzymujemy my myśliwych wychwalić
A liczba barykadek deklaracjami milczy
Czyha hańba barbarzyńcy



Авторы: Adam Zielinski, Andrzej Mikosz


Łona i Webber - Absurd i Nonsens
Альбом Absurd i Nonsens
дата релиза
20-05-2004




Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.