Lyrics Na co Ci używki? - Lerek , 2cztery7
Mówiłem
raz
drugi
ha
milion
razy
Bez
białych
ścieżek
ekstazy
dla
ekstazy
Obce
mi
obrazy
kolorowych
obrazków
Więc
nie
mów
ziom
tylko
bez
wynalazków
Odkąd
jak
na
pasku
zawisło
mi
życie
Tematem
tabu
na
pewno
jest
picie
Mówisz
zatem
idź
na
spacer
jak
nie
pijesz
Dobra
najchętniej
razem
z
dżin
bimem
Się
żyje
krótko
sprawdź
mą
silną
wolę
Jak
szybko
z
wódką
weźmiesz
zimną
Colę
Dawno
bym
poległ
gdyby
nie
Amsterdam
Płuca
mam
zdrowe
ty
patrz
jednak
co
Wciąż
dogadujesz
ziom
czymś
tracisz
Przestań
pierdolić
podaj
ten
haszysz
Mam
się
zaszyć?
mieć
żonę?
Aha
pozwól
to
żona
na
ten
tydzień
Z
tamta
wziąłem
rozwód
Po
co
Ci
zioło
w
kieszeni
czy
ono
tutaj
coś
zmieni
W
około
Ciebie
się
dzieje
tyle
że
ho
oo
oo
Po
co
Ci
piwo
w
tej
drugiej
kielni
co
ono
zmieni?
Czy
uprzyjemni
Ci
życie?
Ja
wiem
ze
taaaakkk
Tak
tak
tak
nie
wiesz
po
ci
mi
ta
butla
To
chodź
bądź
ze
mną
tu
do
jutra
Jak
ustać
w
tym
klubie
chcąc
nie
chcąc
Bo
na
trzeźwo
tu
robi
się
gorąco
Skąd
to
podejrzenie
o
alkoholizm
Jesteś
trzeźwy
to
spróbuj
się
wyzwolić
Te
ziomy
kilku
z
nich
już
się
nagięło
A
po
koksie
zbiera
im
się
na
szczerość
To
dziwne
piłem
i
zbierana
jest
piątka
Na
trzeźwo
tych
ludzi
nawet
bym
nie
poznał
Nie
mógłbym
patrzeć
na
te
małolatki
W
końcu
mam
żonę
podryw
to
dla
mnie
oldschool
A
powrót
prześpisz
na
wpół
żywy
Po
takiej
ilości
nie
ma
co
się
dziwić
Widzisz
to
przecież
nie
jesteś
ślepy
Powiedz
mi
teraz
jak
ja
mam
tu
nie
pić?
A
po
co
ci
to
piwko?
A
po
co
ci
ta
lufa?
Rudej
po
co
ci
to
wszystko?
Spróbuj
bez
tego
tera
Uwierz
po
co
ci
to
piwko?
a
po
co
ci
ta
lufa?
Rudej
po
co
ci
to
wszystko?
Alkohol
szkodzi
zdrowiu
Po
co
Ci
zioło
w
kieszeni
czy
ono
tutaj
coś
zmieni
W
około
Ciebie
się
dzieje
tyle
że
ho
oo
oo
Po
co
Ci
piwo
w
tej
drugiej
kielni
co
ono
zmieni?
Czy
uprzyjemni
Ci
życie?
Ja
wiem
ze
taaaakkk
Pod
czas
pracy
nad
płytą
myślałem
Po
chuj
mi
piwo?
mam
talent
Cztery
miesiące
nie
piję
i
nawet
super
wspaniale
Jest
tak
jak
chciałem
Nieprawda
kurwa
w
sumie
od
dawna
Śnią
mi
się
czekoladki
z
rumem
Nie
pozwala
mi
zdrowie
kiedyś
wam
opowiem
Póki
co
moja
wątroba
ma
ksywę
pumeks
Ziomek
jak
mam
przetrwać
te
gadki
Moje
kochanki
mówią
do
mnie
jakby
Moim
marzeniem
było
dotkać
prawdy
jądra
Ja
tylko
chcę
je
opróżnić
dobra?
Wiem
trzeba
wysłuchać
jakby
zerżnąć
I
weź
tak
kurwa
siedź
z
nimi
na
trzeźwo
Chciałbym
urwać
się
wyjść
po
piwo
Bo
jedyne
co
muszę
wydłużać
to
cierpliwość
Aha
ha
taa...
czas
znaleźć
kogoś
na
stałe?
Praktik
tyle
zmieniło
się
odkąd
ostatni
raz
Nawijałem
na
Twoim
bicie
jakiś
czas
temu
Po
co
Ci
zioło
w
kieszeni
czy
ono
tutaj
coś
zmieni
W
około
Ciebie
się
dzieje
tyle
że
ho
oo
oo
Po
co
Ci
piwo
w
tej
drugiej
kielni
co
ono
zmieni?.
Czy
uprzyjemni
Ci
życie?
Ja
wiem
ze
taaaakkk
1 Intro
2 Nie potrzeba mi wiele
3 Takie Panie..
4 Gdzie wtedy byłeś?
5 Dwa, Cztery, Siedem
6 Bez przemęczenia
7 Długo czekałem
8 Zmarnowane dni/zyskane szanse
9 Na co Ci używki?
10 Skąd mogłem wiedzieć?
11 To byłem ja
12 Błędne sugestie
13 Uchyl szybę
14 Mamoo
15 Nie mogą nas rozdzielić
16 Wiem co Ci dać
17 To już czas (Bonus)
18 Na codzien nie rapuja, ale…
Attention! Feel free to leave feedback.