Lyrics Gambit - Beata Kozidrak
Chciałeś
żyć
jak
król
Złotem
zdobić
swój
strój
Nieładnie,
bo
tron
był
już
mój
Mogłeś
wspierać
mnie
Tulić
kiedy
we
śnie
Powtarzam
wciąż
imię
twoje
Na
szczytach
wież,
na
szczytach
wież
W
drodze
do
gwiazd,
w
drodze
do
gwiazd
Widziałam
cię,
widziałam
cię
Widziałam
nas,
widziałam
nas
"Kto
cię
nagle
zmienił?"
"O
bejbe"
- mówiłeś
mi
tak
Będę
twoim
cieniem,
cieniem
O
bejbe,
zaskoczył
mnie
świat
Twoich
wad
Twoich
wad
Twoich
wad
O
bejbe,
czy
to
jakiś
znak
Czy
to
znak
(czy
to
znak)
Czy
to
znak
(czy
to
znak)
W
te
szachy
nie
będę
już
tak
z
tobą
grać
Chciałeś
żyć
jak
król
Budzić
się
i
twój
ruch
Nieładnie
Bo
pomysł
był
mój
Ustawiłeś
się
Jakbyś
miał
rozbić
mnie
Przejrzałam,
nie
ufam
twej
grze
Na
szczytach
wież,
na
szczytach
wież
W
drodze
do
gwiazd,
w
drodze
do
gwiazd
Widziałam
cię,
widziałam
cię
Widziałam
nas,
widziałam
nas
"Kto
cię
nagle
zmienił?"
"O
bejbe"
- mówiłeś
mi
tak
Będę
twoim
cieniem,
cieniem
O
bejbe,
zaskoczył
mnie
świat
Twoich
wad
Twoich
wad
Twoich
wad
O
bejbe,
czy
to
jakiś
znak
Czy
to
znak
(czy
to
znak)
Czy
to
znak
(czy
to
znak)
W
te
szachy
nie
będę
już
tak
z
tobą
grać
Chciałbyś
złotym
królem
być
Złotym
królem
być
Walczyć
ze
mną
z
całych
sił
Walczyć
z
cały
sił
A
teraz
odejdź,
tam
są
drzwi
"Kto
cię
nagle
zmienił?"
"O
bejbe"
- mówiłeś
mi
tak
Będę
twoim
cieniem,
cieniem
O
bejbe,
zaskoczył
mnie
świat
Twoich
wad
Twoich
wad
Twoich
wad
O
bejbe,
czy
to
jakiś
znak
Czy
to
znak
(czy
to
znak)
Czy
to
znak
(czy
to
znak)
W
te
szachy
nie
będę
już
tak
z
tobą
grać
Attention! Feel free to leave feedback.