Lyrics Jeden Raz (Live) - Budka Suflera
Nie
potrzeba
mi
Zakretów
dróg
i
morza
lez,
Tylko
pozwól
nam
Dotykiem
drzacym
Dlonie
splesc.
Nie
potrzeba
mi
Niewiary
i
udreki
snu,
Pozwól
tylko
czuc,
Jak
przy
mnie
chwila
stoisz
znów.
Nie
potrzeba
juz
Niepokój
mierzyc
sercem
wprost,
Wszystko
jedno
mi,
Ja
kazdy,
byle
z
toba
los.
Tylko
jeden,
jeden
raz,
Posród
wiosny
twoich
warg,
Pozwól
spasc
i
niech
sie
swiat
Naglym
switem
skonczy
w
nas.
Nie
potrzeba
nam,
Zakretów
dróg
i
morzalez,
Tylko
pozwól
mi
W
dotyku
prawdy
Glowe
wzniesc
Tylko
jeden,
jeden
raz,
Posród
wiosny
twoich
warg,
Pozwól
spasc
i
niech
sie
swiat
Naglym
switem
skonczy
w
nas.
Chociaz
raz,
jeden
raz,
Chociaz
raz,
jeden
raz.
Tylko
jeden,
jeden
raz,
Posród
wiosny
twoich
warg,
Pozwól
spasc
i
niech
sie
swiat
Naglym
switem
skonczy
w
nas.
Tylko
jeden,
jeden
raz,
Niech
w
nas
dzikie
wino
gra,
Ponad
dachem
ziemi,
hen,
Tak
laskawie
jak
sie
da.
Nie
potrzeba
mi
Niewiary
i
udreki
snu,
Tylko
pozwól
nam
W
godzine
zycie
przezyc
znów!
Attention! Feel free to leave feedback.