Lyrics and translation Chada - Co By Się Nie Działo

Co By Się Nie Działo

Jak każdy z nas, mam los we własnych rękach
Co by się nie działo, dzieciaku weź nie pękaj
I zapamiętaj, co by się nie działo
Zawsze będzie mało, zawsze będzie brakowało
Pytasz co u mnie? Trochę się pozmieniało
Swoje rozjebane życie powoli układam w całość
Idę do przodu Ten Styl mówi za mnie
Ty też bądź dobrej myśli a wszystko się ogarnie
Pamiętasz "O Nas dla Was"? To były czasy
Jak wtedy tak i teraz, ja nigdy dla kasy
Jedno ci powiem wysoko trzeba mierzyć
Dzieciaku, będzie dobrze, pomogę ci w to wierzyć
Krytyka mnie pierdoli, szkoliłem się na blokach
Od zawsze na projektach, tu gdzie wóda i koka
Dzieciaku ja to kocham i z dumą że tu żyję
Wciąż będę szedł do przodu, tak jak Michał Gabriel

Ref.
Na pewno? Ja chcę spokojnie żyć
Na pewno? Wczoraj, jutro, dziś
Wiem Jedno. Wiem, w którą stronę iść
Co by się nie działo to. x2

CHADA i Ariel musisz to z testować
Nie ma problemu, możesz brać i to kopiować
Do góry głowa co by się nie działo
Wiedz, że każda walkę możesz wygrać tu przez K.O
Daj jeszcze chwilę chłopakowi z Pragi
Żyj i daj żyć albo kurwa weź się zabij
Chwila uwagi jeszcze tylko kilka wersów
Tu mam swoich ludzi, tak bliskich memu sercu
Nadejdzie czas rozliczeń to podziękuje wrogom
Co by się nie działo, to ziomki mi pomogą
Z Bogiem dzieciaku, jeśli nie to będzie cienko
Ja kocham te osiedla i dostrzegam w nich piękno
I co by się nie działo, ty znajdziesz mnie na bicie
I wbrew wszystkiemu ziomuś, gram tu na śmierć i życie
I jestem tu od zawsze z ulicą tworzę całość
I wiem że będzie dobrze, co by się nie działo

Ref.
Na pewno? Ja chcę spokojnie żyć
Na pewno? Wczoraj, jutro, dziś
Wiem Jedno. Wiem, w którą stronę iść
Co by się nie działo to. x2

Od prawej do lewej, od lewej do prawej
Reprezentuję siebie, swój styl i Warszawę
Nie wracam do przeszłości, nie grzebię w starych brudach
I co by się nie działo, ja wiem, że mi się uda
Wciąż pozostaje sobą i wiem, że się nie zmienię
Pierdolę wszystkich leszczy, którym przeszkadzam na scenie
Ja piszę wersy i daje je ulicy
Ty jesteś tylko pionkiem na planszy szachownicy
Idę o zakład, że wszystko będzie grało
Ułoży się kochanie, co by się nie działo
Teraz z ulgą oddycham
Co by się nie działo wiem, że mam wsparcie Piha
Zaciskam pięści przepędzam czarne chmury
Szacunek SNS, szacunek bez cenzury
I co by się nie działo, kolejne wersy nagram
Niech głowa cię nie boli, ty śpij, ja o to zadbam

Ref.
Na pewno? Ja chcę spokojnie żyć
Na pewno? Wczoraj, jutro, dziś
Wiem Jedno. Wiem w którą stronę iść
Co by się nie działo to. x2

Что бы ни случилось

Как и у всех, моя судьба в моих руках
Что бы ни случилось, малышка, не падай духом
И запомни, что бы ни случилось
Всегда будет мало, всегда будет не хватать
Спрашиваешь, как у меня? Кое-что изменилось
Потихоньку собираю свою разломанную жизнь воедино
Двигаюсь вперед, Ten Styl говорит за меня
Ты тоже не вешай нос, и все наладится
Помнишь "О Nas dla Was"? Вот это были времена
Тогда, как и сейчас, я никогда не гнался за деньгами
Скажу тебе одно: целиться нужно высоко
Малышка, все будет хорошо, я помогу тебе в это поверить
Мне плевать на критику, я учился на улицах
Всегда на проектах, там, где водка и кока
Малышка, я люблю это и горжусь тем, что живу здесь
Я буду продолжать идти вперед, как Михаил Габриэль

Припев:
Наверняка? Я хочу жить спокойно
Наверняка? Вчера, завтра, сегодня
Знаю одно. Я знаю, куда идти
Что бы ни случилось. x2

CHADA и Ariel, ты должна это попробовать
Без проблем, можешь брать и копировать
Выше голову, что бы ни случилось
Знай, что любой бой можно выиграть нокаутом
Дай еще немного времени парню из Праги
Живи и давай жить другим, или, черт возьми, убей себя
Минутка внимания, еще пара строк
Здесь мои люди, так близкие моему сердцу
Придет время расплаты, тогда я поблагодарю врагов
Что бы ни случилось, братья помогут
С Богом, малышка, а иначе будет туго
Я люблю эти районы и вижу в них красоту
И что бы ни случилось, ты найдешь меня на бите
И, несмотря ни на что, братан, я играю здесь на смерть
Я здесь с самого начала, я часть этих улиц
И я знаю, что все будет хорошо, что бы ни случилось

Припев:
Наверняка? Я хочу жить спокойно
Наверняка? Вчера, завтра, сегодня
Знаю одно. Я знаю, куда идти
Что бы ни случилось. x2

Справа налево, слева направо
Я представляю себя, свой стиль и Варшаву
Я не оглядываюсь назад, не копаюсь в грязном белье
И что бы ни случилось, я знаю, что у меня получится
Я остаюсь собой и знаю, что не изменюсь
К черту всех ублюдков, которым я мешаю на сцене
Я пишу куплеты и отдаю их улице
Ты всего лишь пешка на шахматной доске
Спорю, все будет хорошо
Все наладится, любимая, что бы ни случилось
Теперь я вздыхаю с облегчением
Что бы ни случилось, я знаю, что у меня есть поддержка Piha
Сжимаю кулаки, разгоняю тучи
Респект SNS, респект без цензуры
И что бы ни случилось, я запишу еще куплеты
Не парься, спи спокойно, я обо всем позабочусь

Припев:
Наверняка? Я хочу жить спокойно
Наверняка? Вчера, завтра, сегодня
Знаю одно. Я знаю, куда идти
Что бы ни случилось. x2