Lyrics Generacja Hip Hop - Chivas
A
wiesz,
że
mam
na
łapie
napisane
say10
(to
młody
satan)
Oddałbym
ją
za
koleżkę
(to
Młody
satan)
W
sumie
on
mi
dziarał
rękę
(to
młody
satan)
Nie
chcę
odpisywać
jej,
wiesz
(to
Młody
satan)
Albo
chciałbym
tego
nie
chcieć
(to
Młody
satan)
Mówię
rzeczy
niedorzeczne
(to
młody
satan)
A
wy
powtarzacie
na
mieście
(ohh)
Ge-Ge-Generacja
Hip-Hop
- to
nie
to
A
i
tak
w
sumie
nie
wiem
co
to
hip-hop
I
się
nie
dowiem,
to
nie
pop
Boję
się
co
teraz
se
pomyślą
Żart,
kurwa,
co
jest?
Moi
rówieśnicy
siedzą
zajebani
piksą
Idź
stąd,
jest
mi
przykro
Bo
niektórym
życzyłem,
żeby
nigdy
nie
wyszło
Zachowałem
się
brzydko,
przykro
mi,
żе
każesz
wyjść,
bo
Chciałem
jakoś
pomóc,
teraz
by
była
pomyślność
A
zrobiłеm
to
dla
ciebie,
tak
samo
jak
opuściłem
tamto
pomieszczenie
Bardzo
duża
grupa
zawistniaków
i
ja
jeden
Często
czegoś
nie
wiem,
bo
mam
prawo
nie
wiedzieć
Nie
wiem
co
to
rap
i
co
to
jest
podziemie
Nie
mów
na
mnie
raper,
bo
nie
czuję
się
raperem
Kurwo,
robię
muzę
tak
jak
czuję,
czyli
przykrą
Mówię,
serio
no
i
szczerze,
czyli
brzydko
Chcę
mieć
taką
furę,
co
osiąga
dużą
szybkość
Ge-Ge-Generacja
Hip-Hop
- to
nie
to
A
i
tak
w
sumie
nie
wiem
co
to
hip-hop
I
się
nie
dowiem,
to
nie
pop
Boję
się
co
teraz
se
pomyślą
Żart,
kurwa,
co
jest?
Moi
rówieśnicy
siedzą
zajebani
piksą
Idź
stąd,
jest
mi
przykro
Bo
niektórym
życzyłem,
żeby
nigdy
nie
wyszło
A
mi
wychodzi,
kurwa,
nie
byłem
na
to
gotowy
Dzięki
Szpaku,
White,
Blacha,
bo
gdyby
nie
oni
Zimne
ławki,
strach,
tanie
wino
i
Acodin
Piękni
i
młodzi,
z
drugiej
strony
też,
kurwa,
młodzi
no
i
piękni
Dobry
chłopak,
no
i
święty
po
części
Dawno
przeklinany
i
bardzo
dawno
przeklęty
Ehh
tracę
czułość,
uczę
się
to
pisać
dla
ciebie
jebana
ruro
Na
chuj
się
ze
mnie
śmiejesz
i
z
tych,
którzy
coś
próbują
Chcemy
tylko
zostać
tu
na
bardzo
długo
Robisz
krzywdę
innym,
robisz
krzywdę
wszystkim
Nie
chcę
być
jak
nikt
i
nie
chcę
być
jak
ty
Pi-piję
sam
za
siebie
i
za
muzę
i
za
wszystko
Ty
i
ja
tworzymy
jebaną
przyszłość
Ge-Ge-Generacja
Hip-Hop
- to
nie
to
A
i
tak
w
sumie
nie
wiem
co
to
hip-hop
I
się
nie
dowiem,
to
nie
pop
Boję
się
co
teraz
se
pomyślą
Żart,
kurwa,
co
jest?
Moi
rówieśnicy
siedzą
zajebani
piksą
Idź
stąd,
jest
mi
przykro
Bo
niektórym
życzyłem,
żeby
nigdy
nie
wyszło
Generacja
Hip-Hop
A
i
tak
w
sumie
nie
wiem
co
to
hip-hop
Boję
się
co
teraz
se
pomyślą
Moi
rówieśnicy
siedzą
zajebani
piksą
Bo
niektórym
życzyłem,
żeby
nigdy
nie
wyszło
Attention! Feel free to leave feedback.