Lyrics Drama - Deys
Drama
jak
drwala
zamach,
zabolało
mnie
Poczucie
winy
drażni,
zapijam
je
duszkiem
Gram
wykolejony
jazz,
jakbyś
pytał
Trzy
terapie,
czyli
do
lusterka
czysta
Biorę
na
plakat
moje
ogromne
starania
Na
co
dzień
babram
się
w
klimacie,
który
raczej
jest
gloom
Smutna
gawęda
jak
w
Jarmeńskich
osiedlach,
przelewa
się
blada
krew
Dzień
dobry
cień,
i
dobranoc
światło,
Dzień
dobry
cień,
i
dobranoc-branoc-branoc...
Dusza
na
ramieniu,
a
krzyczeli
hula-ula-ula-ula-ulaj
Diabeł
na
ramieniu,
do
anioła
puszcza
oczka,
oczka,
oczka
Dusza
na
ramieniu,
a
krzyczeli
hula-ula-ula-ula-ulaj
Diabeł
na
ramieniu,
do
anioła
puszcza
oczka,
oczka,
oczka
Za
bardzo
targa
mną
w
skali
Beauforta
sztorm
Przywitam
się
ze
ścianą
jak
Trumana
Show
Żonglerka
beztroskimi
chwilami,
Wypadają
z
rąk,
nawet
nie
schylę
się
po
Nie
ma
szans,
przyjdą
lepsze,
mam
plan
Przesilenie,
odezwie
się
zew
we
mnie
znów
Dusza
na
ramieniu,
a
krzyczeli
hula-ula-ula-ula-ulaj
Diabeł
na
ramieniu,
do
anioła
puszcza
oczka,
oczka,
oczka
Dusza
na
ramieniu,
a
krzyczeli
hula-ula-ula-ula-ulaj
Diabeł
na
ramieniu,
do
anioła
puszcza
oczka,
oczka,
oczka
1 KOMPOT
2 Cokolwiek prowadzi przez noc
3 Fatygant
4 SYPU! SYPU!
5 Arkham
6 Chinka
7 De Niro
8 OFF
9 Taśmy
10 Muzyka do przedawkowania
11 Drama
12 CHW
13 Duracel
Attention! Feel free to leave feedback.