Lyrics Zasięg - Gedz , CatchUp , Michał Anioł
Znowu
w
trasie,
tankowanie,
zwiększam
zasięg
Moi
ludzie
liczą
papier,
w
końcu
spokój
ducha
łapię
U
mnie
okej,
robię
jej
slap,
jakbym
grał
na
basie
Z
kranu
leci
Johnnie
Walker,
wszystkim
ziomom
tutaj
kapie
Pakuję
walizę,
znowu
lecę
w
trasę,
ale
nie
na
Champs-Élysées
Lecę
robić
papier
ziomek,
od
lat
tak
to
widzę
Każdy
album
level
wyżej,
od
lat
tak
to
widzę
Na
większych
obrotach
niż
Twój
nowy
turbo
diesel
A
Ty
robisz
flex,
na
tym
co
my
mamy
od
dawna
Czemu
wieziesz
się,
jak
u
Ciebie
seks
to
tylko
kiedy
da
fanka
Tutaj
gdzie
stabilizacja,
stres
i
szacunek
to
standard
Jebać
GPS,
na
pamięć
znam
drogę
znikąd
po
prime-time
Super
Saiyan
poziom
czwarty
napierdalam
Nawet
jak
zajazd
mam,
nigdy
w
opcji
zajazd
Super
Saiyan
poziom
czwarty
napierdalam
Nawet
jak
zajazd
mam,
nigdy
w
opcji
zajazd
Jestem
twarzą
północy,
ziomy
mówią
mi
north
face
Tu
pod
osłoną
nocy
smażymy
se
hity
ciągle
Nie
kumali
moich
lotów,
miałem
inną
trajektorię
Teraz
najwyższe
noty
no
bo
w
końcu
jestem
w
formie
Znowu
w
trasie,
tankowanie,
zwiększam
zasięg
Moi
ludzie
liczą
papier,
w
końcu
spokój
ducha
łapię
U
mnie
okej,
robię
jej
slap,
jakbym
grał
na
basie
Z
kranu
leci
Johnnie
Walker,
wszystkim
ziomom
tutaj
kapie
Tankowanie,
zwiększam
zasięg
Moi
ludzie
liczą
papier,
w
końcu
spokój
ducha
łapię
U
mnie
okej,
robię
jej
slap,
jakbym
grał
na
basie
Z
kranu
leci
Johnnie
Walker,
wszystkim
ziomom
tutaj
kapie
Znowu
w
trasie
Znowu
w
trasie
Znowu
w
trasie
Zwiększam
zasięg
Znowu
w
trasie
Zwiększam
zasięg
Znowu
w
trasie
Zwiększam
zasięg
Znowu
w
trasie
Zwiększam
zasięg
Znowu
w
trasie
Zwiększam
zasięg
Attention! Feel free to leave feedback.