Hunter - Kim Lyrics

Lyrics Kim - Hunter



Kim to ten panstwa tak straszy
Wielkim hardkoreaktorem
Może jest potwornym kpiarzem
Armagedonowonowowodoropotworem
A kim to ten pan, który tak kracze
Kim to pan tak bliski sercom
Może jest kolejnym graczem
A może mordercą
Zwykłym mordercą
Mordercą
Zwykłym mordercą
Jakimpotwornymupiorem będę dla was gdy
Mogę być kimkolwiek
Wywrę zemstę tak okrutną, tak podniebną
Że pobledniesz ty i ty i ty i ty i ty
A kim to ten pan, który tak wyjaśnia miliardom
Chwała i cześć
Miliardom chwała i cześć
Rzeźkaniecnarzeźpriekrasnarzeźwołynarzeź
Woły na rzeź
Rzeź
Wołynia rzeź
Jakimpotwornymupiorem będę dla was gdy
A mogę kimkolwiek
Wywrę zemstę tak okrutną, tak podniebną
Że pobledniesz ty i ty i ty i ty i ty
Jakim kompletnym potworem będę nawet sam dla siebie
Wzniosę otchłań tak podniebną
Nawet w niebie zbledną
Rześć rześć rześćrześćrześć
Rześć rześć rześćrześćrześć
Rześć rześć rześćrześćrześć
Rześć rześć rześćrześćrześć
Kim to ten pan, który tak straszy
Kim to pan tak bliski sercom
Może jest wytrawnym graczem
A może mordercą
Och jakim potwornym upiorem będę dla was gdy
Wywrę zemstę tak okrutną, tak piekielną
Że pobledniesz ty i ty i ty i ty i ty
Jakim hardkoreaktorem będę nawet sam dla siebie
Wzniosę otchłań tak podniebną, nawet w niebie zbledną
Hail (to) heaven for hell
Jakimpotwornymupiorem będę dla was gdy
Wywrę zemstę tak podniebną, że nawet w zakwitłej raju zbledną
I mam nie tylko jedną
Jakim kompletnym potworem będę nawet sam dla siebie
Moje klony, tacy sami, superniscy, zbledną wszyscy
Może wezwie nas ku chwale a może na rzeź
Jakimpotwornymupiorem będę dla was gdy
A mogę kimkolwiek
Wywrę zemstę tak podniebną, że nawet w zakwitłej raju zbledną
I mam nie tylko jedną
Jakim kompletnym potworem będę nawet sam dla siebie
Moja armia, moje klony, superniscy
Zbledną wszyscy
Jestem kimkolwiek



Writer(s): Paweł Drak Grzegorczyk


Hunter - XXXV (Remastered Versions)
Album XXXV (Remastered Versions)
date of release
31-12-2020




Attention! Feel free to leave feedback.