Idontexistanymore - Stare Smieci Lyrics

Lyrics Stare Smieci - Idontexistanymore



Na starych śmieciach i ty też
Od środka wykręca mnie
Małe dzieci wielki sen
Nowe śmieci wyrzuć je
Stary ja wyrzuć mnie też
Bez celu ciągle szlajam się
Zmiany na lepsze chyba nie
Nadal brakuje wolnych miejsc
Jeśli będę tonąc to rzuć mi brzytwę sarkofag głęboko pod wysypiskiem
Zero działań, na nic nie licz
Jestem wiosną, po zieleni
Nie za bardzo chce mi się żyć
Nie za bardzo chce mi się iść
Za to chcę leżeć na szczycie śmieciowej góry
Licząc gwiazdozbiory i nieudane próby
Na starych śmieciach i ty też
Od środka wykręca mnie
Małe dzieci wielki sen
Nowe śmieci wyrzuć je
Stary ja wyrzuć mnie też
Bez celu ciągle szlajam się
Zmiany na lepsze chyba nie
Nadal brakuje wolnych miejsc
Pięć pak, sześć ran, która to egzystencja?
Parę dziab jeden plan i będą mnie pamiętać
To nie tak bo czuje się jakbym miał zjazd i
Cały czas zostawiam ślady ektoplazmy
Pięć pak, sześć ran, która to egzystencja?
Parę dziab, jeden plan i będą mnie pamiętać
To nie tak bo czuje się jakbym miał zjazd i
Cały czas zostawiam ślady ektoplazmy
Na starych śmieciach i ty też
Od środka wykręca mnie
Małe dzieci wielki sen
Nowe śmieci wyrzuć je
Stary ja wyrzuć mnie też
Bez celu ciągle szlajam się
Zmiany na lepsze chyba nie
Nadal brakuje wolnych miejsc



Writer(s): Jedrzej Kocoj


Idontexistanymore - Heroin
Album Heroin
date of release
29-10-2019



Attention! Feel free to leave feedback.