Promienie - K. Rime translation in German

Promienie

Kiedy długo błądzisz w mroku ziomuś zapominasz, że istnieje coś więcej niż ciemność, która przeniknęła Twoją duszę
Wreszcie czuję promienie. Ajajajaj

Po nocy wyjdzie słońce
Dziś już wiem to, czuję na twarzy ciepłych promieni żar
Od tak dawna w mroku błądzę
Dzisiaj chcę Cię kochać, w sobie pokonać strach

Otuliłaś mnie uczuciem niczym pnącze
Chciałbym Ci wiele dać, wszystko na co mnie stać
I choć życie bezustannie wszystko plącze

Już nie musisz się bać, zawsze chcę o ciebie dbać

Wsłuchany w jej serca rytm, ono bije tylko dla mnie
Ej Kali idealny bit pod tą miłosną hosannę
Chmury czarne co wisiały nade mną tak długo

Rozgonił gdzieś wiatr, przestałem być diabła sługą
Przeznaczenie splotło drogi, nasze palce w dłoniach
Los mnie poparzył, ale zaprowadził w jej ramiona

Świat wypełniły kolory piękniejsze niż zorza
Uśmiech na mej twarzy, gdy pomyślę, że ją kocham

Te proste rzeczy cieszą bardziej niż mamona
Mieć kogoś tak bezcenne, gdy ją po imieniu wołam
A ona patrzy w me oczy, jak nigdy wcześniej żadna istota
Me serce bije ciepłem, a było tak chłodne w soplach
Na bosych stopach czuję trawę, z rosy kropel dywan
Zamykam oczy, chłonę tą chwilę i odpływam

Los zespolił dwa ogniwa, choć poranił nas jak piła
Dziś unosi nas na skrzydłach, już na zawsze moja miła

Po nocy wyjdzie słońce
Dziś już wiem to, czuję na twarzy ciepłych promieni żar
Od tak dawna w mroku błądzę
Dzisiaj chcę Cię kochać, w sobie pokonać strach
Otuliłaś mnie uczuciem niczym pnącze

Chciałbym Ci wiele dać, wszystko na co mnie stać
I choć życie bezustannie wszystko plącze
Już nie musisz się bać, zawsze chcę o ciebie dbać

Gdy leżymy obok siebie przyciągamy się jak magnes
Tak miękko w naszym niebie niczego więcej nie pragnę
Chcę zestarzeć się przy tobie, kochać każdą twoją zmarszczkę

Spocząć w tym samym grobie, nierozłączni już na zawsze

Chcę być sobą, a przy tobie czuję, że coś znaczę
Uczę się kochać siebie, już się więcej nie zatracę
Odsunąłem całe zło, inaczej na świat patrzę
Mam na sumieniu grzechy, pewnych sobie nie wybaczę

Byłem niedobry, ale to uczucie jak nasiono
Kiełkuje we mnie, a ty pęd osłonisz dłonią
Wiem, że zapłacę słono, za me błędy czeka kara
Nawet jeśli krótką chwilę chcę kochać cię jak wariat
Szkarłatny kwiat zdobi tą polanę pełną marzeń

Z betonu świat tak daleki, krew nie plami zdarzeń
Nigdy nie sądziłem, że istnieje szczęście tak naprawdę
Dziś mam je przy sobie, chcę zatrzymać je na zawsze
Po nocy wyjdzie słońce
Dziś już wiem to, czuję na twarzy ciepłych promieni żar
Od tak dawna w mroku błądzę
Dzisiaj chcę Cię kochać, w sobie pokonać strach

Otuliłaś mnie uczuciem niczym pnącze
Chciałbym Ci wiele dać, wszystko na co mnie stać
I choć życie bezustannie wszystko plącze

Już nie musisz się bać, zawsze chcę o ciebie dbać

Strahlen

Wenn du lange im Dunkeln wanderst, Kumpel, vergisst du, dass es mehr gibt als die Dunkelheit, die deine Seele durchdrungen hat
Endlich spüre ich die Strahlen. Ajajajaj

Nach der Nacht wird die Sonne aufgehen
Heute weiß ich das, ich spüre auf meinem Gesicht die Glut warmer Strahlen
So lange wandere ich schon im Dunkeln
Heute will ich Dich lieben, die Angst in mir besiegen

Du hast mich mit Gefühl umhüllt wie eine Ranke
Ich möchte Dir viel geben, alles, was ich vermag
Und obwohl das Leben unaufhörlich alles verwirrt

Du musst dich nicht mehr fürchten, ich will immer für dich sorgen

Vertieft in den Rhythmus ihres Herzens, es schlägt nur für mich
Hey Kali, perfekter Beat für dieses Liebes-Hosianna
Die schwarzen Wolken, die so lange über mir hingen

Hat der Wind irgendwohin verweht, ich hörte auf, des Teufels Diener zu sein
Das Schicksal verflocht unsere Wege, unsere Finger in den Händen
Das Schicksal hat mich verbrannt, aber führte mich in ihre Arme

Die Welt füllte sich mit Farben, schöner als das Polarlicht
Ein Lächeln auf meinem Gesicht, wenn ich daran denke, dass ich sie liebe

Diese einfachen Dinge erfreuen mehr als Mammon
Jemanden zu haben, so unbezahlbar, wenn ich sie beim Namen rufe
Und sie blickt in meine Augen, wie nie zuvor ein Wesen
Mein Herz schlägt voller Wärme, und es war so kalt in Eiszapfen
Auf nackten Füßen spüre ich das Gras, einen Teppich aus Tautropfen
Ich schließe die Augen, sauge diesen Moment auf und drifte davon

Das Schicksal fügte zwei Glieder zusammen, obwohl es uns verletzte wie eine Säge
Heute trägt es uns auf Flügeln, für immer meine Liebe

Nach der Nacht wird die Sonne aufgehen
Heute weiß ich das, ich spüre auf meinem Gesicht die Glut warmer Strahlen
So lange wandere ich schon im Dunkeln
Heute will ich Dich lieben, die Angst in mir besiegen
Du hast mich mit Gefühl umhüllt wie eine Ranke

Ich möchte Dir viel geben, alles, was ich vermag
Und obwohl das Leben unaufhörlich alles verwirrt
Du musst dich nicht mehr fürchten, ich will immer für dich sorgen

Wenn wir nebeneinander liegen, ziehen wir uns an wie Magneten
So sanft in unserem Himmel, ich verlange nach nichts mehr
Ich will an deiner Seite alt werden, jede deiner Falten lieben

Im selben Grab ruhen, unzertrennlich für immer

Ich will ich selbst sein, und bei dir fühle ich, dass ich etwas bedeute
Ich lerne, mich selbst zu lieben, ich werde mich nicht mehr verlieren
Ich habe alles Böse beiseite geschoben, ich sehe die Welt anders
Ich habe Sünden auf dem Gewissen, bestimmte werde ich mir nicht verzeihen

Ich war nicht gut, aber dieses Gefühl ist wie ein Samen
Es keimt in mir, und du wirst den Trieb mit deiner Hand beschützen
Ich weiß, ich werde teuer bezahlen, für meine Fehler wartet Strafe
Auch wenn nur für einen kurzen Moment, ich will dich lieben wie ein Verrückter
Eine scharlachrote Blume schmückt diese Lichtung voller Träume

Die Betonwelt so fern, Blut befleckt die Ereignisse nicht
Ich hätte nie gedacht, dass Glück wirklich existiert
Heute habe ich es bei mir, ich will es für immer festhalten
Nach der Nacht wird die Sonne aufgehen
Heute weiß ich das, ich spüre auf meinem Gesicht die Glut warmer Strahlen
So lange wandere ich schon im Dunkeln
Heute will ich Dich lieben, die Angst in mir besiegen

Du hast mich mit Gefühl umhüllt wie eine Ranke
Ich möchte Dir viel geben, alles, was ich vermag
Und obwohl das Leben unaufhörlich alles verwirrt

Du musst dich nicht mehr fürchten, ich will immer für dich sorgen