Kartky - Fuego infinito Lyrics

Lyrics Fuego infinito - Kartky



I znowu stajesz na krawędzi, znam to dobrze, a ty?
Gubię kontrolę nad snami
Nie umiem zgarnąć iluzji
Chciałbym przeczytać ich, wiem
Nie mogę oddychać w próżni
Uważaj bo jadą tu psy
Zabiorą nam cały grass
Nie uciekamy, bo nie mamy siły, robimy to już jakiś czas
Nie uciekniemy już im, bo widzieli dym i zielone kłęby
Wylewam benzynę i rzucam zapałkę na ziemie, wskazując którędy
Fobie i lęki, koszmary, tabletki, dwusetki, samarki, kieliszki i zgrzewki, wybuchy i spojrzenie bestii, okruchy, apetyt na prestiż
Zrobię to samo bez starych sposobów i nowych sugestii jak w pełni
A wrogów wypalę do końca i spłoną od ognia, który płonie we mnie
Kiedy dawno temu ruszyliśmy zza szarych dzielnic
Nikt nie wierzył że osiągniemy cel
Jesteśmy powiernikami nieistniejących tajemnic
Iskrą, która niesie światło we mgle
Światło we mgle...
Fuego Infinito, Kartky
Szydercze odbicie zabiera mi więcej niż mogę zobaczyć w źrenicach
Wybiórcza logika mnie zmiata z powierzchni ziemi i pozorów życia
Presja, mowa agresji, jej ciało na które tak bardzo czekam
Gdy rozchyla uda, jest mi tak bliska że mogę wielbić z daleka
Za mało tu jestem, a bywam
Zabrało nas bardziej niż sądzisz
Zabrzmiało to jakbym się zrywał, a to tylko ostatnie stracone wątki
Muzyka to moje Alcatraz, żyję chwilami gdy myślisz tak samo
Jeszcze nam trochę zostało i uda się wszystko, nie martw się Mamo!
Kiedy dawno temu ruszyliśmy zza szarych dzielnic
Nikt nie wierzył że osiągniemy cel
Jesteśmy powiernikami nieistniejących tajemnic
Iskrą, która niesie światło we mgle



Writer(s): Airflake


Kartky - Fuego infinito
Album Fuego infinito
date of release
10-12-2015




Attention! Feel free to leave feedback.