Lyrics Fuego infinito - Kartky
I
znowu
stajesz
na
krawędzi,
znam
to
dobrze,
a
ty?
Gubię
kontrolę
nad
snami
Nie
umiem
zgarnąć
iluzji
Chciałbym
przeczytać
ich,
wiem
Nie
mogę
oddychać
w
próżni
Uważaj
bo
jadą
tu
psy
Zabiorą
nam
cały
grass
Nie
uciekamy,
bo
nie
mamy
siły,
robimy
to
już
jakiś
czas
Nie
uciekniemy
już
im,
bo
widzieli
dym
i
zielone
kłęby
Wylewam
benzynę
i
rzucam
zapałkę
na
ziemie,
wskazując
którędy
Fobie
i
lęki,
koszmary,
tabletki,
dwusetki,
samarki,
kieliszki
i
zgrzewki,
wybuchy
i
spojrzenie
bestii,
okruchy,
apetyt
na
prestiż
Zrobię
to
samo
bez
starych
sposobów
i
nowych
sugestii
jak
w
pełni
A
wrogów
wypalę
do
końca
i
spłoną
od
ognia,
który
płonie
we
mnie
Kiedy
dawno
temu
ruszyliśmy
zza
szarych
dzielnic
Nikt
nie
wierzył
że
osiągniemy
cel
Jesteśmy
powiernikami
nieistniejących
tajemnic
Iskrą,
która
niesie
światło
we
mgle
Światło
we
mgle...
Fuego
Infinito,
Kartky
Szydercze
odbicie
zabiera
mi
więcej
niż
mogę
zobaczyć
w
źrenicach
Wybiórcza
logika
mnie
zmiata
z
powierzchni
ziemi
i
pozorów
życia
Presja,
mowa
agresji,
jej
ciało
na
które
tak
bardzo
czekam
Gdy
rozchyla
uda,
jest
mi
tak
bliska
że
mogę
ją
wielbić
z
daleka
Za
mało
tu
jestem,
a
bywam
Zabrało
nas
bardziej
niż
sądzisz
Zabrzmiało
to
jakbym
się
zrywał,
a
to
tylko
ostatnie
stracone
wątki
Muzyka
to
moje
Alcatraz,
żyję
chwilami
gdy
myślisz
tak
samo
Jeszcze
nam
trochę
zostało
i
uda
się
wszystko,
nie
martw
się
Mamo!
Kiedy
dawno
temu
ruszyliśmy
zza
szarych
dzielnic
Nikt
nie
wierzył
że
osiągniemy
cel
Jesteśmy
powiernikami
nieistniejących
tajemnic
Iskrą,
która
niesie
światło
we
mgle
1 Horyzonty
2 Imperial
3 Serendipity
4 Nie poddaj się
5 Tango & Cash
6 Powiedz mi to
7 Fuego infinito
8 Smoke
9 #w_drodze (Cały czas)
10 Ciii
11 Daleko od domu
Attention! Feel free to leave feedback.