Lyrics Bruxa (Prod. Favst) - Kartky
Oni
chcą
tańczyć,
a
nie
pracowali
przez
cały
rok
W
ręku
stakańczyk,
ostatni
nas
zabierze
dziś
w
mrok
Z
nocnej
warty
nam
nie
wolno
się
już
zwolnić
na
krok
Im
nie
wystarczy
to,
że
mamy
już
dość
Czemu
ma
cieszyć
nowy
iPhone?
Kiedy
to
życie
nie
jest
bajką,
ej
Czemu
ci
ludzie
są
tak
sajko?
To
tylko
ja
i
moje
bagno,
ej
Czemu
poszedłem
z
tą,
nie
z
tamtą?
Do
teraz
żałuję
bardzo
Wkurwiają
cię
chłopaki
w
lambo?
To
dalej
siedź
sobie
pod
klatką,
ej
Ja
dawno
spierdoliłem
stamtąd
Z
moją
małą
chorą
bandą
Jak
chcesz
oceniać
mnie
tak
bardzo
Przesłuchaj
płyty
- tyle
warto
Nigdy
oprócz
nich
nie
miałem
nic
A
kiedy
opuściłem
dom
Nie
czułem
światła
ani
dnia
Zabierz
mnie
dokądkolwiek,
głos
W
mej
głowie
ciągle
nie
da
spać
I
zanim
powiem
sobie
dość
Poskładaj
mnie
ostatni
raz
Zimno
przeszywa
mnie
na
wskroś
I
szukam
domu,
wszędzie
mgła
I
zanim
powiem
sobie
dość
Poskładaj
mnie
ostatni
raz
Zimno
przeszywa
mnie
na
wskroś
I
szukam
domu,
wszędzie
mgła
Nam
już
będzie
wszystko
jedno
Bo
nie
chcemy
żyć
Nim
znajomi
nas
odetną
I
odetchną
dziś
Nie
zasłaniaj
oczu
ręką
Zamknij
cicho
drzwi
Nie
pozwalaj
na
to
piekło
Nigdy
więcej
mi
Nam
już
będzie
wszystko
jedno
Bo
nie
chcemy
żyć
Nim
znajomi
nas
odetną
I
odetchną
dziś
Nie
zasłaniaj
oczu
ręką
Zamknij
cicho
drzwi
Nie
pozwalaj
na
to
piekło
Nigdy
więcej
mi
Attention! Feel free to leave feedback.