Lyrics Mamo - Katarzyna Groniec
Dlaczego
mi
nie
powiedzialas,
Ze
moge
nie
dac
sobie
rady,
Ze
wolno
mi
popelnic
blad?
Tato,
Dlaczego
nigdy
nie
mowiles,
Ze
zycie
bedzie
tak
zawile
I
ze
mnie
moze
znosic
prad?
Warszawa
chwilowo
znow
dla
mnie
jest...
duzo
za
duza.
Mamo,
Choc
nigdy
mnie
nie
uderzylas,
Ja
ciagle
mam
w
pamieci
sile,
Jaka
ma
Twoj
karcacy
wzrok.
Tato,
Ja
wszystkich
moich
wielbicieli
Porownywalam
do
Ciebie.
Moze
dlatego
zle
mi
szlo?
Warszawa
chwilowo
znow
dla
mnie
jest...
duzo
za
duza.
Mamo,
Dlaczego
sie
nie
malowalas?
Przez
Ciebie
nie
potrafie
wcale
Skutecznie
sprzedac
sie.
Tato,
To
Twoja
wina
jest
bezsprzecznie,
Ze
pozostaje
ciagle
dzieckiem
I
niedorastac
mi
sie
chce.
Warszawa
chwilowo
znow
dla
mnie
jest...
Warszawa
jest,
duzo
za
duza
jest,
MAMO...!
Duzo
za
duza
jest,
duzo
za
duza.
Warszawa
jest,
duzo
za
duza
jest,
Duzo
za
duza
jest,
duzo
za
duza.
Warszawa
chwilowo
znow
dla
mnie
jest...
duzo
za
duza.
1 Podobno Gdzieś Istnieje
2 Będę Z Tobą
3 Czas
4 Poniedziałek
5 Mamo
6 Nie Zabijaj
7 Cielesna Edukacja
8 Pytania do Ka
9 Nie Walcz
10 Internet
11 Tamta Kobieta
12 Code
Attention! Feel free to leave feedback.