Lyrics Dobranoc - Kaz Bałagane
To
nie
problemy
bananów,
że
im
się
nudzi
w
ciepłym
domku
Celebrytów,
którym
na
robocie
trzeba
prądu
Żyjemy
w
symbiozie
lecz
wykładam
na
symbiontów
Mijam
nowe
fanki,
dobrze
wiem,
że
to
eskortki
Nabijają
siano
jej
przy
piątku,
tak
jak
wczoraj
worki
W
rzece
tylko
"plum"
po
starej
Nokii
Kiedy
już
wykładam
to
jakby
przemawiał
Hawking
Spytaj
tych
ćpunów
co
wiedzą
o
kosmologii
Nie
za
duże
cele,
ale
wystrzeleni
z
orbity
Ty
budujesz
dla
nich
firmę
to
co
ma
powiedzieć
Rothschild
Dzieci
farmakologii,
dzieci
zapomogi
Co
ci
zrobił
pies,
no
bo
chyba
tu
nie
pobił
Nie
zabrał
wolności
kiedy
dziecko
ci
się
rodzi
(oh)
Nie
szkodzi...
Patrzę
na
małą
jak
usypia
i
nie
wiem
co
bym
bez
niej
zrobił
(oh)
Śpi
świat
za
oknem
Nie
problem
twój
jest
dziś
Po
prostu
śpij
Po
to
jestem
by
niczego
nie
zabrakło
By
zło
świata
filtrowały
nasze
progi
Teraz
śpij,
tata
leci
już
na
miasto
Teraz
śpij,
ja
mam
jeszcze
kawał
drogi
(Abonent
chwilowo
niedostępny)
(Wyślij
mu
bezpłatną
wiadomość
SMS
o
treści,
"Proszę
o
pilny
kontakt")
(Wybierz
jeden...)
To
nie
była
twoja
dupa
tylko
była
twoja
kolej
Prawie
wyzionąłeś
ducha
kiedy
się
zmieniły
role
Nie
płacz
za
nią
chłopcze,
jej
teraz
dobrze
Nowe
bodźce,
nowe
bolce,
znowu
w
żywiole
Nawet
jeśli
nigdy
nie
zobaczę
tu
platyny
Uwierz,
że
styka
mi,
że
będziecie
dumni
Jestem
głosem
takiego
jak
ty
chłopaczyny
Taki
sam
kiedy
odkąd
ojebałem
pierwszy
pakiet
dżungli
Nieświadome
dzieci
śmieją
się
z
moich
zasad
Obyście
w
życiu
tylko
takich
mieli
kumpli
Co
wezmą
nieswoje
na
siebie
I
nie
będą
płakać,
od
tego
ma
się
kumpli
(oh)
Jedyne
co
znam
to
jest
praca
(jak
to?)
Jedyne
co
mam
to
śmiech
córki
Sens
życia
odkryłem
po
latach,
kiedy
do
ciebie
do
domu
wracam
Śpi
świat
za
oknem
Nie
problem
twój
jest
dziś
Po
prostu
śpij
Po
to
jestem
by
niczego
nie
zabrakło
By
zło
świata
filtrowały
nasze
progi
Teraz
śpij,
tata
leci
już
na
miasto
Teraz
śpij,
ja
mam
jeszcze
kawał
drogi
Śpi
świat
za
oknem
Nie
problem
twój
jest
dziś
Po
prostu
śpij
Po
to
jestem
by
niczego
nie
zabrakło
By
zło
świata
filtrowały
nasze
progi
Teraz
śpij,
tata
leci
już
na
miasto
Teraz
śpij,
ja
mam
jeszcze
kawał
drogi
1 40 i 4
2 Nic Nie Jest Takie, Na Jakie Wygląda
3 Sildenafil Boy
4 Znałem Typa 2
5 Zegar
6 Weź Nie Panikuj
7 Zapytania
8 Elegancki Pan
9 Matematyka
10 Digital Scale Music
11 Ona Należy Do Podwórek
12 Kuliakan
13 Fortaleza
14 Nowe Szklane Domy
15 Pierwszy Kajdan
16 Za Linią
17 Drugi Blok
18 Dobranoc
Attention! Feel free to leave feedback.