Lyrics Zakochany Kundel - Kaz Bałagane
Miasto
rusza
w
uderzenie,
typy
na
kieszenie
Ona
do
roboty,
będzie
piła
to
nasienie
Andżela,
dziewiętnaście,
wszystko
w
cenie
Roksa,
żadnych
dopłat,
bo
z
francuzem
do
końca
Tak
o
sobie
pięknie
pisze,
takie
życie
Z
kolejnym
typem,
go
odprawia
za
chwilę
z
ręcznikiem
Tymczasem
weekend
mija
mi
spokojnie
całkiem
Piszę
nowy
track,
ty
go
zapierdolisz
potem
w
aucie
Ja
gardzę
synkami
tatusiów,
to
nie
rap
dla
tego
typu
lamusów
Jestem
z
buszu,
nie
mam
dla
kurewstwa
uczuć
Możesz
o
tym
posłuchać
na
youtube
Warszawski
grunt
mnie
nauczył
paru
skrótów
tu
Rozjebałbyś
sobie
niejedną
parę
butów
Ona
zmienia
kręgi
dla
zatuszowania
brudów
Dajesz
jej
buzi,
wyćpany
od
gruzu
Nie
interesuje
mnie
hype
(hype)
W
polskim
rapie
bez
jaj
(jaj)
Tu
tylko
zdaję
raport
i
przeliczam
ten
hajs
To
jest
życie
nie
raj
(nie)
przez
burdel
Ty
zakochany
w
kurwie
(w
kurwie)
Zakochany
kundel
Ona
jebie
twoje
serce,
no
bo
chce
torebkę
W
zamian
może
przez
chwilę
potrzymasz
ją
za
rękę
Poczciwy
typ
z
ciebie,
idealista,
kundel
Kochający
rozjebundę
Ludzie
nie
mają
charakterów,
za
to
mają
maski
Nie
pobujamy
się,
bo
nie
będzie
już
okazji
Stare
wynalazki,
koleżanki
od
laski
Dla
mnie
ogony,
dla
ciebie
kandydatki
na
żonę
W
jeden
moment
się
odciąłem
od
klimatu
Został
pierwszy
w
Polsce
rap
i
zarabianie
sałaty
Spłukane
zdziry
chcą
życia
na
bogato
Nie
dostaniesz
nic
od
życia
poza
lachą
Niewygodny
gość,
no
bo
myślę
na
głos
Ty
wylewasz
bunt
w
prześcieradło,
dawno
Temu
wiedziałem,
że
dojdę
do
głosu
Wyjebany
oparami
miejskiego
chaosu
Nie
interesuje
mnie
hype
(hype)
W
polskim
rapie
bez
jaj
(jaj)
Tu
tylko
zdaję
raport
i
przeliczam
ten
hajs
To
jest
życie
nie
raj
(nie)
przez
burdel
Ty
zakochany
w
kurwie
(w
kurwie)
Zakochany
kundel
Nie
interesuje
mnie
hype
(hype)
W
polskim
rapie
bez
jaj
(jaj)
Tu
tylko
zdaję
raport
i
przeliczam
ten
hajs
To
jest
życie
nie
raj
(nie)
przez
burdel
Ty
zakochany
w
kurwie
(w
kurwie)
Zakochany
kundel
Attention! Feel free to leave feedback.