Kazik - Nie lubię już Polski Lyrics

Lyrics Nie lubię już Polski - Kazik



Cały naród nasz i tak zapierdala kurwa już resztkami sił
Kolejna zima, a śniegu ni ma
Ja tego nie mogę wytrzymać
Gdy byłem młodszy, byłem bardziej beztroski
Nie lubię już Polski!
Kolejna wiosna wasza, nie nasza
Oleksy, Kwaśniewski, rządząca klasa
A orzeł tyle, że dostał koronę
Korona zdobi komunę!
Cały naród nasz i tak zapierdala kurwa już resztkami sił
Kolejne lato, sopocka plaża
Sopocka plaża syfem zaraża
A w sierpniu pogonią się znowu stada
Święto muzyki to zdrada!
Kolejna jesień, syfiasta, nie złota
W ciągłym mroku chlupie jebana hołota
O dwadzieścia siedem godzin, drogi kolego
Dzień krótszy od najdłuższego
Kolejny koncert, czego byśmy nie grali
"Polska!", ryczy pół sali
Gdy byłem młodszy, byłem bardziej beztroski, aha
Nie lubię już Polski!



Writer(s): Kazimierz Piotr Staszewski


Kazik - Oddalenie
Album Oddalenie
date of release
28-05-1995




Attention! Feel free to leave feedback.