Lyrics Nie lubię już Polski - Kazik
Cały
naród
nasz
i
tak
zapierdala
kurwa
już
resztkami
sił
Kolejna
zima,
a
śniegu
ni
ma
Ja
tego
nie
mogę
wytrzymać
Gdy
byłem
młodszy,
byłem
bardziej
beztroski
Nie
lubię
już
Polski!
Kolejna
wiosna
wasza,
nie
nasza
Oleksy,
Kwaśniewski,
rządząca
klasa
A
orzeł
tyle,
że
dostał
koronę
Korona
zdobi
komunę!
Cały
naród
nasz
i
tak
zapierdala
kurwa
już
resztkami
sił
Kolejne
lato,
sopocka
plaża
Sopocka
plaża
syfem
zaraża
A
w
sierpniu
pogonią
się
znowu
stada
Święto
muzyki
to
zdrada!
Kolejna
jesień,
syfiasta,
nie
złota
W
ciągłym
mroku
chlupie
jebana
hołota
O
dwadzieścia
siedem
godzin,
drogi
kolego
Dzień
krótszy
od
najdłuższego
Kolejny
koncert,
czego
byśmy
nie
grali
"Polska!",
ryczy
pół
sali
Gdy
byłem
młodszy,
byłem
bardziej
beztroski,
aha
Nie
lubię
już
Polski!
1 Jintrogundzja
2 Porozumienie Ponad Podziałami
3 Oddalenie
4 Zgredzi
5 Łysy jedzie do Moskwy
6 Na Każdy Temat
7 Błagam was
8 Zaraza
9 Czy wy nas macie za idiotów
10 Nie lubię już Polski
11 Prawo Jazdy
12 Barton Fink
13 Tu Nie Będzie Przeklinania
14 Komisariat 63 Brooklyn
15 Wewnętrzne Sprawy
16 Headlines
17 Szur, Szur, Szur
Attention! Feel free to leave feedback.