Lyrics Oddalenie - Kazik
Mam
w
domu
szafkę,
w
której
trzymam
Wszystkie
dostępne
dzieła
Lenina
Wbiło
mi
się
to
- to
nie
kpina
Myślę
o
tym
nawet,
gdy
bluzkę
rozpinasz
Mam
propozycję
z
firmy
płytowej
Pięćset
milionów
starych
złotych
na
głowę
Umowa
leży
już
tutaj
podarta
W
Polsce
umowa
jest
gówno
warta,
hej
Mam
w
domu
szufladę,
w
której
trzymam
Z
lewej
- amfetamina,
z
prawej
- aspiryna
Żona
wczoraj
biegała
jak
oszalała
Pomyliła
się
chyba
i
proszki
pomieszała
Mam
w
domu
koszyk,
w
którym
trzymam
Różne
rodzaje
grzybów,
hava
nagila!
Brat
mojego
kumpla
wrócił
ze
Stanów
Oświecenia
doznał
z
pomieszania
gatunków
Mam
w
domu
kredens,
w
którym
też
trzymam
Wszystkie
zebrane
dzieła
Stalina
Lepiej
jednak
można
by
poczuć
klimat
Gdyby
poczytać
też
trochę
Bucharina
Czy
jak
mu
tam...
Mam
koleżankę,
którą
podnieca
Wtedy
gdy
tylko
używam
paleca
Na
progu
drzwi
stoję
sobie
i
myślę
Z
palcem,
czy
bez,
jej
się
dzisiaj
przyśnię
Mam
w
rządzie
ministra,
który
gdy
mówię
Pod
stołem
w
spodniach
grzebie
okrutnie
To
często
powoduje,
że
gubię
wątek
Z
udziałem
skarbu
państwa
przeniosę
go
do
spółek,
hej
1 Jintrogundzja
2 Porozumienie Ponad Podziałami
3 Oddalenie
4 Zgredzi
5 Łysy jedzie do Moskwy
6 Na Każdy Temat
7 Błagam was
8 Zaraza
9 Czy wy nas macie za idiotów
10 Nie lubię już Polski
11 Prawo Jazdy
12 Barton Fink
13 Tu Nie Będzie Przeklinania
14 Komisariat 63 Brooklyn
15 Wewnętrzne Sprawy
16 Headlines
17 Szur, Szur, Szur
Attention! Feel free to leave feedback.