Lyrics Who You Mam - Malik Montana
W
chuju
mam
od
kogo
jesteś
W
chuju
mam
komu
się
opłacasz
W
chuju
mam
Twoje
koneksje
W
chuju
mam,
wyjebane
jajca
W
chuju
mam
od
kogo
jesteś
W
chuju
mam
komu
się
opłacasz
W
chuju
mam
Twoje
koneksje
W
chuju
mam,
wyjebane
jajca
Bo
jak
masz
problem
ze
mną
To
ze
mną
go
masz
Bo
jak
masz
problem
ze
mną
To
ze
mną
go
masz
Jak
masz
problem
ze
mną
To
ze
mną
go
masz
Jak
masz
problem
ze
mną
To
ze
mną
go
masz
Toast
za
tych
co
z
niczego
zrobili
tu
coś
Wreszcie
jest
to,
o
co
modliłem
się
co
noc
Od
Ziplocu
do
Hip-Hopu
Wybacz
Panie
proszę
ja
nie
miałem
wyboru
Dziecko
w
drodze,
rachunki
Baba
zrzędzi,
nie
ma
lekko
Metraż
przydałby
się
większy
Jebać
leszczy,
morda
nie
szklanka
Jebać
Ciebie,
twą
ekipę,
lachę
ciągnie
Twoja
matka
W
chuju
mam
od
kogo
jesteś
W
chuju
mam
komu
się
opłacasz
W
chuju
mam
Twoje
koneksje
W
chuju
mam,
wyjebane
jajca
W
chuju
mam
od
kogo
jesteś
W
chuju
mam
komu
się
opłacasz
W
chuju
mam
Twoje
koneksje
W
chuju
mam,
wyjebane
jajca
Bo
jak
masz
problem
ze
mną
To
ze
mną
go
masz
Bo
jak
masz
problem
ze
mną
To
ze
mną
go
masz
Jak
masz
problem
ze
mną
To
ze
mną
go
masz
Jak
masz
problem
ze
mną
To
ze
mną
go
masz
Patologia,
sztywni
ludzie
Kiedy
wchodzę
do
klubu
z
ekipą
Sztuczne
ognie,
pięć
butelek
Wanna
na
stół,
Don
Perignon
Z
klatek
jebiących
szczochem
na
szczyt
Z
bloków
na
salony
wciąż
ten
sam
styl
Pytasz
gdzie
widzę
siebie
za
rok,
dwa
Numer
jeden
Malik
z
WWA
W
chuju
mam
od
kogo
jesteś
W
chuju
mam
komu
się
opłacasz
W
chuju
mam
Twoje
koneksje
W
chuju
mam,
wyjebane
jajca
W
chuju
mam
od
kogo
jesteś
W
chuju
mam
komu
się
opłacasz
W
chuju
mam
Twoje
koneksje
W
chuju
mam,
wyjebane
jajca
Attention! Feel free to leave feedback.